w , ,

Renault Symbioz E-Tech, czyli modne i oszczędne auto

Renault Symbioz E-Tech
Renault Symbioz E-Tech

Historia Megane powoli dobiega końca. Popularny kompakt przechodzi na zasłużoną emeryturę wraz z aktualną generacją. Renault Symbioz E-Tech ma być jego nieoczywistym następcą. Oferuje bowiem nieco inną koncepcją nadwoziową – zgodną z aktualnie panującymi trendami. Czy osiągnie sukces? Ma ku temu predyspozycje.

Renault Symbioz E-Tech – inna koncepcja

Niektórzy mogą uznać, że taka zmiana warty jest ryzykowna wizerunkowo. Czasy są jednak inne, podobnie jak oczekiwania klientów. Konserwatywni nabywcy nie stanowią już wystarczającej siły rynkowej, by dostosować się tylko do nich. Właśnie dlatego Francuzi postawili na modną sylwetkę zamiast tej klasycznej.

Pas przedni wygląda znajomo, co nie jest przypadkowe. Captur, niżej pozycjonowany model, posiada dokładnie taki sam front, a co za tym idzie – szerokość i detale stylistyczne. Tak naprawdę oba auta są bardzo zbliżone pod względem konstrukcyjnym.

Kompaktowy SUV francuskiej marki
Renault Symbioz E-Tech – tył

Różnice pojawiają się dopiero na wysokości środkowego słupka. Widać, że Renault Symbioz E-Tech jest dłuższe od wspomnianego, miejskiego SUV-a. To też sprawia, że wygląda dojrzalej – przy zachowaniu odpowiednich proporcji, rzecz jasna.

Tył jest już zupełnie inny, bo mógł taki być. Zdobią go bardzo ładne lampy z szarymi kloszami. Znajdziemy tu także masywny zderzak uzupełniony osłonami. Te ostatnie „oplatają” praktycznie wszystkie najniżej położone fragmenty karoserii.

Czy prezentowane auto wygląda lepiej, niż Megane? Na pewno nowocześniej. Pamiętajmy, że klienci bardzo lubią takie nadwozia, dlatego należy założyć, że koncepcja SUV-a ma znacznie większe szanse na powodzenie, niż hatchback czy kombi. Takie czasy.

Dobrze znany kokpit

W kabinie też nietrudno dostrzec powiązania ze wspomnianym Capturem, czego najlepszym przykładem jest kokpit. W większości przypadków, oznaczałoby to pewne braki w jakości – w końcu mówimy o mniejszej bazie. Tutaj jednak jest zupełnie inaczej, bo miejski SUV francuskiej marki pod tym względem wyznacza standardy w swojej klasie. I nie ma w tym stwierdzeniu żadnej przesady.

Większość tworzyw w zasięgu dłoni ma miękką, przyjemną w dotyku fakturę. Zróżnicowane materiały nie tylko ożywiają cały projekt, ale też stanowią spójną całość, co nie zawsze jest takie oczywiste w nowoczesnych samochodach. Do tego można liczyć na staranne spasowanie.

Renault Symbioz E-Tech - kabina
Renault Symbioz E-Tech

Zegary mają cyfrową formę i różne motywy. Przydałby się także ten klasyczny wzór – jak w starym Megane. Należy dodać, że we wszystkich konfiguracjach są czytelne, co wiąże się także z dobrze rozlokowanymi informacjami. A jest ich naprawdę dużo, jak to we współczesnych pojazdach.

Kierownica zasługuje na wysokie noty. Ma gruby wieniec i fizyczne przyciski na ramionach (znacznie lepsze, niż jakiekolwiek dotykowe). Ponadto, dysponuje funkcją podgrzewania, która sprawdza się w Polsce przez kilka miesięcy w roku.

Centralny ekran multimedialny wystaje poza obrys podszybia, ale nie wygląda, jak „na siłę”, wkomponowany instrument. Co ważne, ma bardzo ładny i ergonomiczny interfejs. Dodatkowo, posiada funkcje Google – w tym świetne mapy. Choć zintegrowano z nim panel klimatyzacji, ten posiada fizyczne klawisze ułatwiające ustawianie.

Renault Symbioz E-Tech
Renault Symbioz E-Tech

Poziom praktyczności nie rozczarowuje. Renault Symbioz E-Tech ma duże kieszenie w drzwiach, indukcyjną ładowarkę, gniazda USB-C, dużą półkę pod wiszącym tunelem środkowym oraz skrytkę pod podłokietnikiem. Rozmieszczenie przedmiotów codziennego użytku może pozostać intuicyjne.

Fotele wyglądają naprawdę dobrze. Są częścią bogatej wersji esprit Alpine, stąd to logo na oparciach. Zapewniają dobre wyprofilowanie i spory zakres regulacji. Gdyby była taka możliwość, wydłużyłbym jedynie samo siedzisko – aby długonodzy mieli lepsze podparcie ud.

Bagażnik Renault Symbioz E-Tech
Renault Symbioz E-Tech

W drugim rzędzie można manipulować przestrzenią. Wszystko za sprawą kanapy z funkcją przesuwania. To świetne rozwiązanie pozwalające na optymalizację wnętrza w zgodzie z aktualnymi potrzebami. Sam drugi rząd jest wygodny. Cieszą dysze nawiewu, dodatkowe gniazda USB i szklany dach solarbay, który nie ma rolety tylko zmienną przezroczystość. Widowiskowy patent.

Wspomniana kanapa wpływa na pojemność bagażnika. Gdy jest odsunięta maksymalnie do tyłu, użytkownicy mają do dyspozycji 492 litry „strefy ładunkowej”. Jeśli zostanie przesunięta do przodu, to możliwości kufra rosną do 624 litrów. To bardzo dużo. Gwoli ścisłości, całkowite złożenie drugiego rzędu zwiększa pojemność do 1582 litrów.

Klucz to oszczędność

Renault Symbioz E-Tech skrywa układ hybrydowy typu HEV, czyli ten pełny (samoładujący). Oparto go na benzynowym, wolnossącym silniku o pojemności 1,6 litra, który został uzupełniony jednostką elektryczną i układem HSG. Pod prawą stopą kierowcy oczekuje 145 koni mechanicznych i 255 niutonometrów.

Co ciekawe, przenoszeniem mocy na przednie koła zajmuje się przekładnia Multi-mode, której wyróżnikiem jest sprzęgło kłowe. To konstrukcja pracująca w kilkunastu trybach mających dostosować się do panujących warunków i stylu jazdy użytkownika.

Renault Symbioz E-Tech
Hybryda E-Tech od Renault

Francuski SUV waży 1423 kilogramy, czyli nie tak dużo, jak na kompakt z układem hybrydowym. Przy tej mocy nie ma jednak co liczyć na wybitne osiągi. Auto przyspiesza do 100 km/h w 10,6 sekundy i potrafi rozpędzać się do 170 km/h. Ten drugi wynik jest efektem zastosowania elektronicznego ogranicznika.

Renault Symbioz E-Tech – dane techniczne:

  • Silnik benzynowy: 1.6 R4, 91 koni mechanicznych, 144 niutonometry
  • Silnik elektryczny: 49 koni mechanicznych, 205 niutonometrów
  • Prądnico-rozrusznik: 20 koni mechanicznych, 50 niutonometrów
  • Moc systemowa: 145 koni mechanicznych
  • Maksymalny moment obrotowy: 255 niutonometrów
  • Skrzynia biegów: Automatyczna, wielotrybowa Multi-mode
  • Napęd: FWD
  • 0-100 km/h: 10,6 sekundy
  • Prędkość maksymalna: 170 km/h
  • Pojemność baterii litowo-jonowej: 1,2 kWh
  • Średnie zużycie paliwa w cyklu mieszanym: 5,5 litra (test)

Najważniejszą zaletą układu hybrydowego jest skromne zużycie paliwa. Podczas normalnej jazdy w cyklu mieszanym można bez problemu uzyskać średnią na poziomie 5,5 litra. To znakomity wynik, tym bardziej że jest to samochód rodzinny.

Wrażenia z jazdy

Zastosowany napęd jest dobrze znany z innych modeli (na przykład Arkany). Widać jednak, że w najnowszym wydaniu przeszedł aktualizację, która usprawniła jego działanie. Chodzi tu przede wszystkim o skrzynię biegów. Wciąż nie jest błyskawiczna, ale i tak pracuje szybciej i płynniej, niż kiedyś. To z kolei optymalizuje zużycie i uprzyjemnia jazdę.

Renault Symbioz E-Tech pozostaje pojazdem do spokojnego przemieszczania się. Widać, że ta hybryda preferuje normalną jazdę – bez gwałtownego przyspieszania czy rajdowych zapędów. W zwykłych warunkach łatwo się z nią zaprzyjaźnić i cieszyć bardzo skromnym apetytem.

SUV francuskiej marki
Renault Symbioz E-Tech

Jeżeli chodzi o układ zawieszenia, to powinien spełnić oczekiwania większości potencjalnych kierowców. Zapewnia dobry komfort jazdy, a przy tym pracuje cicho. Nie ma również problemu z rozmawianiem przy prędkościach autostradowych, co jest zasługą obficie rozmieszczonych mat wygłuszających.

Na uwagę zasługują także systemy wsparcia. Przypomnijmy, że część z nich jest wymuszona przez Komisję Europejską. W Renault pracują dobrze, co nie oznacza, że wszyscy chcą z nich korzystać. Projektanci na szczęście zastosowali dedykowany, niezależny przycisk, który służy to aktywacji preferowanych, wcześniej zaprogramowanych ustawień. Inni producenci powinni wziąć z tego przykład.

Renault Symbioz E-Tech – cena 2025

Ile kosztuje prezentowany model? Za bazową konfigurację trzeba zapłacić 128 900 złotych. I tu należy zaznaczyć, że klient od razu otrzymuje pełną hybrydę generującą 145 koni mechanicznych. W ofercie nie ma aktualnie innego układu napędowego.

SUV francuskiej marki
Renault Symbioz E-Tech

Jak ujawnia konfigurator, za bogatszą wersję, czyli techno, trzeba zapłacić 135 900 złotych. Z kolei ta testowana stanowi wydatek 144 900 złotych. W cenniku jest jeszcze jedna konfiguracja, czyli iconic – ta najwyżej wyceniana (151 900 złotych). Którą wybrać? To kwestia oczekiwań.

Co istotne, testowane auto będzie oferowane również z układami miękkiej hybrydy opartymi na doładowanej jednostce benzynowej. To wróży lepszą dynamikę i niższą cenę. Podejrzewamy, że trafią one do gamy w okolicach połowy roku.

Renault Symbioz E-Tech to godny następca Megane. Nie ustępuje mu w dziedzinie jakości czy komfortu, a jednocześnie oferuje wysoki poziom praktyczności, oszczędny układ napędowy i modną sylwetkę. Ta ostatnia ma coraz większe znaczenie dla nabywców, dlatego dobrze, że Francuzi nie bali się na nią postawić.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Suzuki Jimny Nomade

Suzuki Jimny Nomade. Nie wszędzie je dostaniesz, ale wszędzie nim wjedziesz

SEAT Ateca Reference - wnętrze

Kompaktowy SUV Seata w cenie VW Polo. Lekki szok