Wojciech Krzemiński
Francuski crossoverem jest liderem swojego segmentu w Europie. Aby podtrzymać zainteresowanie tym modelem, Renault przeprowadziło w zeszłym roku kurację odmładzającą. Teraz przyszedł czas na nową edycję specjalną.
Captur S-Edition będzie dostępny w siedmiu wariantach kolorystycznych – wszystkie mogą być zintegrowane z czarnym lub szarym dachem. Nie zabrakło także 17-calowych felg Filante, które pasują do sylwetki niewielkiego Renault.
We wnętrzu zagościły natomiast niebieskie przeszycia, skóra ekologiczna, system multimedialny R-Link Evolution, aluminiowe nakładki na pedały i wstawki kolorystyczne. Klienci mogą także doposażyć swoje egzemplarze w nagłośnienie firmy Bose, panoramiczny dach, kamerę cofania czy podgrzewane fotele.
Auto będzie dostępne z jednostkami benzynowymi TCe. Wraz z nim zadebiutuje najnowszy, 150-konny wariant, który może współpracować z 6-biegowym manualem lub przekładnią automatyczną EDC. W obu przypadkach moc trafia na koła przednie. Tak kształtują się ceny:
Energy TCe 90: 75 400 zł
Energy TCe 120: 79 400 zł
Energy TCe 120 EDC: 85 900 zł
Energy TCe 150: 83 400 zł
Energy TCe 150 EDC: 89 900 zł
