Francuska marka zaprezentowała swoj nowy model reprezentujący auta użytkowe.
Nie od dziś jednak wiadomo, że w Polsce pick-upy to często auta mające dobrze wyglądać i reprezentować swojego właściciela. Alaskan, bo właśnie o nim mowa, wygląda bardzo dobrze, dlatego w dziedzinie designu nie można mu nic zarzucić. Charakterystyczną częścią karoserii jest oczywiście pas przedni, który tworzą ładnie narysowane reflektory i szeroki grill. Z tyłu dominują duże lampy, logo i nazwa auta.
Przejdźmy jednak do szczegółów technicznych. Alaskan ma aż 23-centymetrowy prześwit. Co więcej, auto posiada napęd na obie osie i mechaniczną blokadę tylnego mostu. Teren, nawet trudny, nie powinien więc robić na nim przesadnie dużego wrażenia. W gamie jednostek znajdziemy natomiast 2,5-litrowego benzyniaka i diesla o tej samej pojemności. Obie konstrukcje mogą współpracować zarówno z 6-biegowym manualem, jak i automatem o tej samej liczbie przełożeń. Auto trafi kolejno do Ameryki Południowej, Afryki i Europy. Czekamy.
Źródło: Motor1