Okres powakacyjny to czas zakupów – także tych motoryzacyjnych. Mimo trudnej sytuacji na rynku, jest lepiej niż w analogicznym okresie w roku ubiegłym.

Rejestracje nowych aut we wrześniu nie przedstawiają może imponujących liczb, ale w stosunku do 2021 roku i tak jest lepiej. Łącznie udało się zarejestrować 35 819 samochodów osobowych, co oznacza wzrost o 8,26 procenta. Natomiast w porównaniu do sierpnia, rezultat jest większy o ponad 6 procent.

Na szczycie znajduje się Toyota, która zanotowała spadek, choć wciąż utrzymuje bezpieczną przewagę nad Skodą wracającą do walki o fotel lidera. Za tymi dwoma markami jest długo, długo nic. Trzecie miejsce przypadło Kii. Barierę 2 tysięcy sztuk przebił we wrześniu także Volkswagen.

W pierwszej dziesiątce są aż trzy marki premium, wszystkie niemieckie: BMW, Mercedes i Audi. Co ciekawe, rozdziela je Dacia. W Top 10 zmieściły się także Hyundai i Ford. Największy wzrost W odniesieniu do września 2021 roku odnotował Seres – nowy chiński producent, który dopiero przebija się do świadomości klientów.

Wśród marek z ugruntowaną pozycją, bardzo dobry wynik odnotował DS, którego liczba rejestracji wzrosła o blisko 250 procent. Największe spadki dotyczą natomiast SsangYonga, McLarena, Morgana i Alpine.

Sytuacja na rynku wciąż jest trudna i nic nie wskazuje na to, by doszło do poprawy. Ceny rosną wraz z inflacją – a nawet szybciej. Wszystko za sprawą kłopotów produkcyjnych (półprzewodniki, konflikty zbrojne, wojna).

Źródło: SAMAR