Samochody hybrydowe są etapem przejściowym w przemyśle motoryzacyjnym. Nie jest tajemnicą, że zastąpią je elektryczne modele.
W tym momencie wciąż dominują auta z konwencjonalnymi układami napędowymi, ale oba powyższe warianty zyskują na popularności. Nie inaczej jest w Polsce, gdzie coraz większa liczba klientów stawia właśnie na pojazdy oferujące wsparcie elektryczności w różnych formach.
Jak podał SAMAR, do końca listopada, w 2020 roku sprzedano znacznie więcej modeli z ekologicznymi układami napędowymi. Nabywcy zdecydowali na zakup:
- 2975 sztuk modeli elektrycznych (+115%)
- 3540 sztuk hybryd plug-in (+254%)
- 31 361 sztuk klasycznych hybryd (+21%)
- 26 306 sztuk miękkich hybryd (+180%)
Najpopularniejsze modele elektryczne:
- Skoda Citigo: 431 sztuk
- Nissan Leaf: 405 szt.
- Renault Zoe: 277 szt.
- BMW i3: 179 szt.
- Mazda MX-30: 171 szt.
Najpopularniejsze hybrydy plug-in:
- Skoda Superb: 448 sztuk
- BMW Serii 5 i Mitsubishi Outlander: 196 szt.
- Peugeot 3008: 149 szt.
- Mercedes-Benz Klasy A: 145 szt.
- Volvo XC60: 135 szt.
Najczęściej wybierane hybrydy klasyczne:
- Toyota Corolla: 9606 sztuk
- Toyota RAV4: 6216 szt.
- Toyota C-HR: 5729 szt.
- Toyota Camry: 2442 szt.
- Toyota Yaris: 2020 szt.
Najpopularniejsze miękkie hybrydy:
- Volvo XC60: 2358 sztuk
- Mazda CX-30: 1985 szt.
- Suzuki Vitara: 1948 szt.
- Ford Puma: 1930 szt.
- Audi A4: 1526 szt.
Łącznie sprzedano 64 182 egzemplarze takich pojazdów, co oznacza wzrost o 70% w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego. To nie tylko trendy, ale też zmiana gam u producentów. Coraz więcej modeli oferowanych jest w wersjach hybrydowych. Przybywa też propozycji stricte elektrycznych. U niektórych marek pojazdy z klasycznymi układami spalinowymi są rzadkością (np. Suzuki).