Komory silnikowe bywają schronieniem dla wielu gatunków zwierząt. Jednocześnie, są to dla nich niebezpieczne miejsca.
Pracująca jednostka napędowa i jej podzespoły mogą zranić zwierzę. W takich lokalizacjach najczęściej chowają się myszy, kuny i inne mniejsze istoty, które instynktownie uciekają, gdy zbliża się człowiek odpalający maszynę. Mówimy oczywiście o naszym „podwórku”.
W niektórych zakątkach świata można jednak spotkać znacznie bardziej groźne gatunki. To nagranie jest tego przykładem. Pewien kierowca dostrzegł pod maską pytona tygrysiego – widok wręcz przerażający.
Pyton tygrysi nie ma w sobie jadu, ale jest drapieżcą stosującym duszenie. W ten sposób zabija swoje ofiary, które następnie połyka w całości. Zazwyczaj poluje na mniejsze stworzenia, ale zdarzały się także przypadki pożerania dużych ssaków.
Ten użytkownik Forda nie przejął się tym faktem i postanowił wyjąć węża własnymi rękami. Było to bardzo ryzykowne. Zdołał jednak chwycić za głowę. Pyton zaczął się bronić, ale mężczyźnie pomogli koledzy, którzy zapobiegli potencjalnej walce.
Zwierzę zostało przeniesione w gęste zarośla. Akcja się udała, choć była niezwykle niebezpieczna. W takich okolicznościach należy zadzwonić po odpowiednie służby i nie podejmować się ryzykownych działań bez pomocy specjalistów.