Kalendarzowa zima nastanie za niecały miesiąc, ale już teraz można spotkać się z mrozem i opadami śniegu. Nie warto więc zwlekać na jeszcze bardziej znaczące pogorszenie pogody. Przygotowanie auta do zimy nie musi trwać długo.
Oczywistym jest, że podstawa to wymiana opon. Nie lekceważmy tego i nie próbujmy zaoszczędzić. To jedyne elementy łączące pojazd z nawierzchnią. To od nich zależy przyczepność, droga hamowania i zachowanie samochodu podczas skręcania. Odpowiednie ogumienie to konieczność!
Istnieją także inne aspekty, które nierzadko są pomijane przez kierowców. Mogą mieć one niepożądane skutki związane z niebezpieczeństwem lub dyskomfortem. Aby ich uniknąć, warto wyposażyć się w odpowiednie preparaty i środki.
Zadbaj o szyby
Pierwszy niezwykle ważny produkt to zimowy płyn do spryskiwaczy. Na drogach pokrytych brudną mazią wymieszaną z solą nietrudno o zmniejszenie pola widzenia. Jeżeli temperatura jest ujemna, to zwykła woda w zbiorniku zazwyczaj zamarza. Użytkownik pojazdu ma wtedy bardzo duży problem, bo ograniczenie widoczności to zawsze ryzyko.
Nabycie takiego środka jest więc niezwykle istotne. Pamiętajmy, że zimowe płyny do spryskiwaczy mają odpowiednią formułę, która nie zagraża lakierom czy nowoczesnym reflektorom. Poza tym, posiadają właściwości czyszczące, które radzą sobie z silnymi zabrudzeniami. Należy dodać, że klasyczny płyn można zastąpić również koncentratem (do rozcieńczenia).
W przypadku preparatu od firmy Autoland można liczyć również na glicerynę. Po co stosuje się nią w płynie? Powód jest prosty – funkcja konserwująca. Dzięki niej można zabezpieczyć gumowe elementy wycieraczek przed nadmiernym zużyciem.
Kolejny ważny wątek dotyczy zamarzania szyb. Poranek po mroźnym wieczorze może przywitać nas warstwą lodu lub szronu na elementach szklanych naszego samochodu. W takich okolicznościach najlepiej sprawdza się odmrażacz do szyb.
Dzięki odpowiedniej formule, produkt Autoland działa przy -37 stopniach Celsjusza. Krótko mówiąc, polskie mrozy nie są mu straszne. Jak można się domyślać, jest także bezpieczny dla wszelkich powierzchni karoserii.
Powtarzającym się problemem zimą jest parowanie szyb. Wilgoć znajdująca się w samochodzie oraz różnice temperatur błyskawicznie prowokują takie zjawisko. Producenci kosmetyków samochodowych na szczęście stworzyli środek pomagający poradzić sobie z tym problemem.
Autoland Anty-Para to płyn z klasycznym rozpylaczem, który nie zawiera żadnych barwników. Jego skład zapobiega osadzaniu się pary. Co ważne, działa zarówno na szybach, jak i lusterkach. Producent ujawnia, że potrafi działać do 60 dni.
Swobodny dostęp do wnętrza
Niemal każdy z nas doświadczył kłopotów z otwarciem drzwi w mroźne dni. Zazwyczaj ma to związek z wilgocią na uszczelkach. Woda na gumowych elementach błyskawicznie zamienia się w lód, który łączy je z metalowymi podzespołami. Dostęp do kabiny staje się wtedy kłopotliwy. Co więcej, może doprowadzić do uszkodzenia wspomnianych uszczelek.
Aby uniknąć takich problemów można wyposażyć się w preparat do uszczelek, który pracuje w zimowych warunkach. Ma on funkcję konserwującą, dlatego zapobiega starzeniu, twardnieniu oraz pękaniu gumowych elementów.
Dzięki niemu, uszczelki przylegają, ale nie spajają się z metalem, dlatego można otwierać drzwi czy klapę bagażnika bez użycia siły. Należy w tym miejscu zaznaczyć, że taki środek może mieć formę klasycznego rozpylacza lub preparatu z gąbką pozwalającą na dokładne rozprowadzanie. Użycie go wymaga wcześniejszego umycia struktur, na które zostanie nałożony.
Nieco gorzej, gdy dojdzie do zamarznięcia zamka. Coraz mniej pojazdów wymaga użycia kluczyka, ale przy wyraźnie ujemnych temperaturach bywa, że trzeba zdjąć plastikową nakładkę i dostać się do kabiny w sposób „pierwotny”. Zamarznięty zamek to problem, ale odpowiedni produkt może pomóc w przywróceniu jego działania. Wtedy przydaje się dedykowana końcówka, która ułatwi aplikację substancji odmrażającej.
Cenne, a niedrogie
Wszystkie wymienione środki nie stanowią dużych wydatków, a mogą przydać się w najmniej sprzyjających okolicznościach. Warto więc je mieć, by zapobiec sporym utratom czasu lub niebezpiecznym sytuacjom, które mogą wyniknąć przez zmniejszoną widoczność
Pamiętajmy, że zima zbliża się nieubłaganie i lepiej przygotować swój samochód już teraz. Odwlekanie tego może poskutkować niemiłymi zaskoczeniami, których każdego roku jest po prostu mnóstwo.