Frank Slade, czyli pułkownik z ?Zapachu kobiety? pośród koneserów kina przeszedł do historii, jako dosyć barwna postać, która wzbogaciła zasób trafnych uwag i komentarzy o kilka błyskotliwych wypowiedzi. Coś mi mówi, że za przymiotnik trafne dostanie mi się od kobiet.
?Kobiety… Po nich długo nie ma nic. Potem jest Ferrari? – to właśnie jego słowa. Z nieco innego założenia wychodzą specjaliści od marketingu włoskiego Fiata – ostatnimi czasy stawiają na piękno w żeńskim wydaniu, łącząc je z kultową ?pięćsetką?. Niedawno do zabawnej reklamy malutkiego Fiata zatrudnili rumuńską modelkę, Catrinel Menghię. Teraz z kolei posunęli się o krok naprzód, zatrudniając dwanaście modelek, które… zabrzmi być może zabawnie, albo dziwnie: składają się na cudowny samochód.
Dwanaście dziewczyn poddano body paintingowi, a następnie ustawiono tak, by poprzez układ ich ciał odtworzyć wygląd modelu 500. Musicie przyznać, że to trafiony pomysł, a już na pewno – oryginalny.
Autor: Miłosz Bagiński
Źródło: Fiat