Szwedzka marka jest pod skrzydłami chińskiego koncernu, co akurat wyszło jej na zdrowie. Azjaci zapewnili odpowiedni zastrzyk finansowy, a przy tym nie narzucali swojej wizji przyszłości, dlatego udało się zachować tożsamość firmy.
Nie jest tajemnicą, że przynależność do ogromnej grupy motoryzacyjnej pozwala zaoszczędzić. Właśnie dlatego modele elektryczne dedykowane Staremu Kontynentowi miały być przynajmniej częściowo produkowane poza naszym regionem. Plany jednak uległy zmianie. Produkcja Volvo EX30 i EX90 najpewniej zostanie przeniesiona do Belgii.
Marketingowcy z pewnością będą to wiązali z chęcią utrzymania wyższej jakości czy podbudowaniem europejskiego wizerunku, ale fakty są takie, że to jedyny sposób, by uniknąć zbliżającego się podatku, który będzie nakładany na samochody produkowane poza Unią Europejską.
Produkcja Volvo EX30 i EX90 w Belgii
O przeniesieniu produkcji EX30 mówiło się od kilku miesięcy. Duże prawdopodobieństwo, że będzie za to odpowiedzialna fabryka w Gandawie w Belgii. Dokładnie tak samo może być w przypadku EX90. Biorąc pod uwagę aktualne okoliczności i przewidywania, jest to w pełni naturalna decyzja podyktowana względami ekonomicznymi.
Według nieoficjalnych informacji, Komisja Europejska może w najbliższych dniach poinformować Chiny o podatku, który będzie nakładany na produkowane tam samochody. Co ciekawe, ma on sięgać nawet 30 procent.
>Renault i Volvo stworzyły nową spółkę. Celem produkcja elektrycznych aut dostawczych
Niektórych z pewnością zaskoczy, że kilka renomowanych koncernów ze Starego Kontynentu nie było za obostrzeniami wobec azjatyckich firm. Dlaczego? Powód jest prosty. Chiny mogą zrobić u siebie to samo wobec europejskich marek, a każdy doskonale wie, który rynek ma dla motoryzacji większy potencjał.

Sytuacja na globalnym rynku motoryzacyjnym jest więc naprawdę skomplikowana i teoretyczna ochrona lokalnych marek może być dla nich strzałem w kolano. Trudno więc jednoznacznie stwierdzić, jakie rozwiązanie będzie najkorzystniejsze.
Produkcja Volvo EX30 i EX90 może ruszyć na początku 2025 roku – przynajmniej tak wynika z zapowiedzi dotyczących możliwości fabryki w Gandawie. Pozostaje więc czekać na oficjalne wieści od samego producenta.