Amerykanie uwielbiają komfort i upraszczanie wszelkiego rodzaju czynności. Nie inaczej jest w przypadku motoryzacji. Przykład? Większość sprzedawanych tam samochodów ma przekładnie automatyczne. W tej historii bohaterką jest jednak skrzynia manualna. Ale po kolei…
W poprzednią środę dwaj młodzi chłopcy (15- i 17-latek) z Nashville (Tennessee, Stany Zjednoczone) postanowili urozmaicić sobie wieczór. Upatrzyli pewną kobietę, która oddaliła się od swojego samochodu, by odebrać zakupy. Nie zastanawiając się zbyt długo, podeszli do niej i ukradli kluczyki. Szybko podbiegli do pojazdu, weszli do środka i…. pojawił się problem. Znaleźli bowiem nietypowy dla nich drążek – jak już możecie się domyślać, służący do manualnej zmiany przełożeń. Trzy pedały pod kierownicą też nie ułatwiały sprawy…
W tym samym czasie kobieta zaczęła krzyczeć, co zwróciło uwagę świadków. Nastolatkowie przerażeni „alarmem” i skomplikowaną konstrukcją samochodu zdecydowali się na ucieczkę. Nieco później funkcjonariusze złapali sprawców zamieszania. Teraz odpowiedzą za kradzież i usiłowanie kradzieży jednocześnie…
Źródło: Carscoops
To się nazywa zabezpieczenie 😀
U nas penie byłoby odwrotnie. Jakby jakiś nierozgarnięty złodziej chciał ukraść mojego aurisa to by się pewnie automatycznej skrzyni przestraszył 😀