w

Poznań Motor Show 2014

Na targach motoryzacyjnych w Poznaniu znowu warto bywać. I choć impreza, znana szerzej jako Poznań Motor Show nie nabrała jeszcze rozmachu jak w latach 90., to szanujący się importerzy decydują się na udział a nawet premiery najnowszych modeli.

 

Tegoroczne targi (podobnie jak w latach poprzednich) zdominowała grupa Volkswagena. I trudno się temu dziwić. Wszak VW, Audi, Seat, Porsche i Skoda maja swoje siedziby właśnie w Poznaniu. Nie jest dla nikogo tajemnicą, że to właśnie Volkswagen stał się ?spiritus movens? reaktywacji targów motoryzacyjnych w Poznaniu. I nic dziwnego, że to właśnie w pawilonie grupy VW rozpoczynały się tegoroczne targi. Ale, zanim opadła przecięta wstęga, poziom adrenaliny podkręciła prezentacja bardzo ekskluzywnej marki Rolls Royce. Na stoisku dostojnie rozłożyły się Phantom w wersji ?konwencjonalnej? i Cabrio, Ghost, zwany baby Rollsem (baby z ceną od około 1,8 miliona złotych!) oraz najmocniejszy, najbardziej zaawansowany technicznie i technologicznie Wraith. A okazją do prezentacji był oficjalny powrót marki do Polski i setna, a właściwie 101. rocznica pojawiania się w Polsce.

 

Po pytaniu, czy auta dobrze sprzedają się w Polsce przedstawiciel dealera uśmiechnął się szeroko. No cóż, w przypadku tej marki nie kupuje się auta, tylko symbol. Motoryzacyjnej ekstraklasy, ekstra kasy, a przede wszystkim, symbol statusu społecznego.

 

Jak już wspomniałem, najwięcej się działo w hali grupy Volkswagena. Audi zaprezentowało najmniejszą limuzynę w wersji sportowej czyli S3 i konwencjonalne A3 w wersji ?zubożonej?, czyli? bez dachu. Seat pokazał natomiast najmocniejszy w gamie model Leon Cupra, a Volkswagen ujawnił Golfa Sportsvana, a także nowe Polo, elektrycznego e-Up`a i kosmicznego XL1, który według zapewnień inżynierów z Volfsburga konsumuje poniżej litra etyliny na 100 kilometrów! Z kolei Porsche pokazało zapowiadanego od dawna Macana i nostalgiczną 911 Carrerę w wersji Targa. Swoje pieć minut miały też Bentley i Lamborghini. Ten pierwszy pokazał Continentala Flying Spura V8, a Lambo ? Aventadora.

 

Z trzema nowościami przyjechał na targi Mercedes. Koncern ze Stuttgartu pochwalił się nowymi: Klasą S Coupe, Klasą C i Klasą V czyli modelem Vito, ale w bardzo ekskluzywnej odsłonie. Warto też odnotować obecność ?nadwornego? tunera koncernu, czyli AMG.

 

Nissan do Poznania przywiózł odświeżonego Juke-a, nowego X-Trail-a i model Note ze sportowym pakietem stylistycznym. Hyundai pokazał nową Elantrę oraz ekskluzywnego Genesisa. Także KIA postanowiła zaprezentować się jak najlepszej strony. Niewątpliwą ozdobą stoiska był sportowy koncept Provo. Nie zabrakło tez premiery – nowego Soula.
Jeep zdecydował się na prezentację nowego Cherokee. Auto jest w zasadzie już w salonach i zbiera tyleż pochwał co negatywnych opinii za ?niejeepowy? wygląd. PSA w tym roku bez nowości, za to w bardzo silnej reprezentacji. Pewnie gdyby targi odbywały się jesienią, Francuzi pokazaliby co najmniej trzy ?nowalijki?.

 

Na targach nie zabrakło również aut ze stajni Ferrari i Maserati. Alfa, obok gamy znanych już modeli pokazała przepiękną 4C. Z pełną ofertą pojawiły się też Fiat, Infiniti, Ford z osobową wersją Turneo i sportowym bolidem z litrowym silnikiem Ecoboost.

 

Uzupełnieniem targów Auto Show były Targi Techniki Motoryzacyjnej, na których wystawiło się ponad 200 firm z branży. Jak widać, największa polska impreza motoryzacyjna wraca do gry. Mamy nadzieję, że kolejna edycja Poznań Moto Show będzie jeszcze bogatsza.

 

Tekst i zdjęcia: Artur Balwisz

 

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

BMW 320i Efficient Dynamics Edition – przyjemne z pożytecznym

Mastretta MXT