Każdemu może przytrafić się błąd. W niektórych przypadkach jego konsekwencje bywają kosztowne. Bez względu na okoliczności, w takich sytuacjach należy zachować się zgodnie z prawem i… zdrowym rozsądkiem.
Tutaj jednak zabrakło empatii i uczciwości. Pewien kierowca potrącił jadącego rowerzystę. Mężczyzna upadł na asfalt, ale na szczęście nie został przejechany. Sprawca odjechał kawałek dalej, po czym się zatrzymał. Gdy już wydawało się, że podejdzie, by sprawdzić stan poszkodowanego, postąpił inaczej – odjechał jak gdyby nigdy nic.
Być może uznał, że skoro użytkownik jednośladu wstał o własnych siłach, to sobie poradzi. Takie zachowanie jest oczywiście niedopuszczalne. Pamiętajcie, by mieć świadomość odpowiedzialności za własne czyny i zawsze pomagać poszkodowanym.