Wypadki z udziałem pieszych wciąż zdarzają się stosunkowo często. Aby ich uniknąć, potrzebne jest zachowanie ostrożności.
Dotyczy to zarówno kierowców, jak i innych uczestników ruchu. Niestety, niejednokrotnie dochodzi do zignorowania zagrożenia, co bywa fatalne w skutkach. To kolejne potrącenie przez nieuwagę, którego można było uniknąć.
Wystarczyło zachować koncentrację i patrzeć na drogę – nic więcej. Do zdarzenia doszło dokładnie 18 kwietnia na ulicy Więźniów Oświęcimia w Oświęcimiu. Wszystko zostało nagrane dzięki kamerze umieszczonej w samochodzie świadka.
Potrącenie przez nieuwagę – można było tego uniknąć
Wskazanie sprawcy z pewnością nie było skomplikowane dla funkcjonariuszy, którzy przybyli na miejsce. Na przejściu pojawił się pieszy, który zaczął przechodzić na drugą stronę. Kierowca srebrnego pojazdu musiał go dostrzec za późno.
Na nagraniu widać nagłe hamowanie, które nie dawało wiele szans. Pieszy był już bardzo blisko. Potrącenie przez nieuwagę stało się faktem. Poszkodowany upadł na asfalt i stracił przytomność. Z opisu wynika, że odzyskał ją po upływie około minuty.
Na miejsce zostały wezwane służby ratownicze. Stan młodego mężczyzny nie został ujawniony. Pozostaje mieć nadzieję, że nie odniósł obrażeń, które mogą zagrażać jego życiu lub zdrowiu. Kobieta, która prowadziła samochód jechała około 30-40 km/h, co daje nadzieję na szybką rekonwalescencję pieszego.
Z tego nagrania warto wyciągnąć wnioski. Przed wejściem na pasy zawsze trzeba upewnić się, że będzie to bezpiecznie. Prawo chroni nas jedynie biernie, dlatego nie zapobiegnie potrąceniu, jeżeli sami o to nie zadbamy.
>Tarczyn. Potrącenie pieszego z dzieckiem. Ta znieczulica poraża (wideo)
Kierowcy powinni zawsze być czujni w tak newralgicznych miejscach, jak przejścia dla pieszych. Niestety, niektórzy pozwalają sobie na nieuwagę lub lekceważenie obowiązujących przepisów. Nie brakuje też rozpraszania innymi czynnościami, jak na przykład użytkowanie telefonu.
Jak było w tym przypadku? Tego nie wiadomo, ale na pewno nie można mówić o pełnym skupieniu. Niech to nagranie będzie przestrogą dla nas wszystkich. Uważajmy na siebie i innych.