Przeprowadzanie prac na jezdni to zawsze duże wyzwanie – zarówno dla budowlańców, jak i użytkowników drogi.
Niestety, bardzo często wymuszają zmianę organizacji ruchu, co komplikuje jazdę. W tym przypadku efektem nieostrożności w takim miejscu było potrącenie na przejściu dla pieszych. Na szczęście nie skończyło się najgorszym z możliwych wariantów.
Zarządca infrastruktury zlecił przeprowadzenie prac na wiadukcie. To wymagało zamknięcia części jezdni i wydzielenia nowych pasów. Oprócz tego, ustawione zostały betonowe przegrody, które zabezpieczały fragment wyłączony z ruchu.
Potrącenie na przejściu dla pieszych – podczas remontu
Nie ma wątpliwości, że tymczasowa zmiana utrudniała użytkownie tego odcinka, ale też ograniczała bezpieczeństwo, szczególnie dla pieszych, którzy musieli liczyć się z jeszcze większym zagrożeniem. W tym przypadku nie udało się uniknąć konsekwencji.
Nagrywający zatrzymał się, by przepuścić osobę przeprowadzającą rower. Niestety, kierowca korzystający z sąsiedniego pasa nie zauważył mężczyzny z jednośladem. Wynikiem tego było potrącenie na przejściu dla pieszych.
Nie ma wątpliwości, że to kierowca szwedzkiego samochodu jest winny zdarzenia. Niemniej jednak to nie usprawiedliwia pieszego. Prawo było po jego stronie, ale ważniejsze od tego jest zawsze zdrowie i życie.
Pieszy przez znalezieniem się na wysokości kolejnego pasa powinien upewnić się, czy może bezpiecznie pokonać przejście. Tylko w ten sposób mógłby uniknąć konsekwencji błędu kierowcy. Zawsze należy o tym pamiętać.