Do bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło na jednym z przejść dla pieszych w niewielkim mieście województwa lubuskiego.
Jak ujawnia nagranie z kamery miejskiego monitoringu, na pasach doszło do fatalnego spotkania samochodu osobowego z dzieckiem na hulajnodze. Wynikiem tego było potrącenie 10-latka. Siła zderzenia wywróciła chłopczyka na jezdnię. Kierowca po chwili ruszył i przejechał po jednośladzie.
Nieletni upadł z impetem i uderzył o asfalt. Zdołał błyskawicznie wstać i zestresowany zaczął uciekać. Wymagał kontroli medycznej, dlatego został zabrany do szpitala. Jego życiu nie zagraża jednak niebezpieczeństwo, co jest najlepszą i najważniejszą wiadomością.
Sprawa trafiła do sądu
Sprawcą zdarzenia jest oczywiście kierowca niemieckiego samochodu. Duże prawdopodobieństwo, że doszło do zagapienia, choć dokładne ustalenia funkcjonariuszy nie zostały ujawnione. Sprawa trafiła do sądu.
Warto podkreślić, że użytkownik Volkswagena przyznał się do winy. Po badaniu alkomatem okazało się, że jest trzeźwy. Policjanci postanowili zatrzymać jego uprawnienia. O dalszych losach mężczyzny zdecyduje sąd. Do tego czasu nie może prowadzić pojazdów.
Niech to zdarzenie będzie przestrogą dla nas wszystkich. Pamiętajmy, żeby zawsze bardzo uważać przed przejściami, ponieważ potencjalne skutki potrącenia mogą być bardzo poważne. Kierowca ma obowiązek przepuścić pieszych na pasach, o czym mówi polskie prawo.
Jako piesi nie powinniśmy natomiast wchodzić na pasy bez upewnienia się, czy nie doprowadzi to do niebezpiecznej sytuacji. Życie i zdrowie są najważniejsze.
Należy też pamiętać, że osoba poruszająca się na urządzeniu wspomagającym ruch (hulajnodze) nie jest pieszym (wg art. 2.18 PoRD), nie ma pierwszeństwa na przejściu dla pieszych i musi ona ustąpić pierwszeństwa pojazdom jadących jezdnią. Jak chce mieć pierwszeństwo zgodnie z przepisami to musi przeprowadzić hulajnogę czy inne UWR, UTO czy hulajnogę elektryczną bo wtedy będzie pieszym.