Wojciech Krzemiński
Wykorzystywanie autogazu do napędzania samochodu jest bardzo popularnym rozwiązaniem w wielu krajach. Wśród nich znajdziemy Rosję.
Koszt przejechania 100 km na LPG może być nawet kilkakrotnie mniejszy, niż pokonanie tego samego dystansu przy użyciu benzyny bezołowiowej. Wszystko za sprawą niższej ceny. Nie każdy chce jednak mieć dodatkowy zbiornik z alternatywnym paliwem w swoim pojeździe.
Może on zabierać sporo miejsca w bagażniku albo zajmować przestrzeń dla koła zapasowego. Niektórzy obawiają się także o bezpieczeństwo. Gaz może wybuchnąć, choć w przypadku samochodów osobowych zdarza się to niezwykle rzadko i ma związek z nieprawidłowym serwisowaniem/użytkowaniem układu.
Do rozszczelnienia zbiornika może dojść także w innych miejscach. Na przykład na stacjach paliw, gdzie LPG jest sprzedawane. I tu wracamy do wątku związanego z Rosją. Właśnie tam, w mieście Wołgograd, doszło do wybuchu dużego pojemnika z mieszanką propanu i butanu.
Skala zniszczenia była naprawdę duża. Siła uderzenia była odczuwalna ze znacznej odległości, a dym widziano z kilku kilometrów. Niestety, 13 osób zostało rannych. Ich życiu nie zagraża jednak niebezpieczeństwo.
