Kolejny samochód nie zdołał opuścić Nurburgringu bez uszkodzeń. Tym razem pecha miał kierowca BMW M135i.
Niemiecki hot hatch ma spory potencjał pod maską, ale nie jest prostym do okiełznania samochodem. W tym przypadku kierowca ewidentnie przesadził z prędkością, wpadł w poślizg i… już nic nie dało się zrobić. Bawarski kompakt w topowej wersji z impetem uderzył w bariery energochłonne. Prędkość była jednak na tyle duża, że przez przynajmniej 100 kolejnych metrów uszkodzone BMW „pokonywało” bezwiednie tor. Podróż zakończyła się po drugiej stronie na następnym zakręcie. Co istotne, Seria 1 nie została doszczętnie rozbita – największe zniszczenia widać po prawej stronie auta. Zobaczcie całe zdarzenie:
https://www.youtube.com/watch?v=LEDScusOUyw