Samochody elektryczne kojarzone są nie tylko z cichą pracą napędu, ale też naprawdę znaczącą nadwagą, która odbija się na prowadzeniu.
W przypadku SUV-ów nie ma zmiłuj. Duża masa własna w połączeniu z wysokim nadwoziem nie jest w stanie oszukać fizyki. Jeżeli chodzi o samochody o bardziej konwencjonalnych sylwetkach, to czasami udaje się oszukać przeznaczenie, czego przykładem może być Porsche Taycan.
No jasne, że mówimy o bardzo drogim, luksusowo-sportowym samochodzie. Ale jednak! Niemiecki model udowadnia, że elektryczność i gabaryty nie muszą oznaczać utraty godnych właściwości jezdnych. Szkoda tylko, że tak niewielkie grono kierowców może sobie pozwolić na taki model.
Porsche Taycan w teście łosia
Przypomnijmy, że ten specjalistyczny test nie jest głupotą, która ma osłabić lub poprawić wizerunek danego auta. W przypadku normalnej jazdy zawsze może pojawić się jakaś przeszkoda, którą będzie trzeba ominąć i wrócić na pierwotny tor. Chyba każdemu przytrafiła się taka sytuacja.
I właśnie dlatego test łosia jest tak bardzo ważny. Porsche Taycan poradziło sobie z tym wyzwaniem zaskakująco dobrze. Prędkość graniczna oznaczająca zaliczenie to 77 km/h. Niemiecki, przerośnięty hatchback osiągnął 78 km/h przy zachowaniu pełnej kontroli i utrzymaniu pachołków we właściwych miejscach.
Przy nagłych zmianach toru jazdy z pewnością czuć masę własną, ale dobrze zestrojony, dopracowany układ jezdny potrafi poradzić sobie z nadwagą samochodu. Widać, że inżynierowie niemieckiej marki pracowali nad tym aspektem.
W tym miejscu warto zaznaczyć, że w próbie wzięło udział Porsche Taycan GTS. Jego potencjał pochodzi z dwóch jednostek elektrycznych, które wytwarzają 600 koni mechanicznych oraz 850 niutonometrów.
>Porsche 718 Boxster GTS kontra kompakty premium. Który model wygra?
Moc trafia oczywiście na obie osie. Sprint do setki trwa zaledwie 3,5 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 250 km/h. Zasięg? Do 625 kilometrów w mieście, ale w warunkach mieszanych trzeba liczyć się z rezultatem między 450 a 500 kilometrami, co też jest niezłym wynikiem.
Ile kosztuje Porsche Taycan? Jego ofertę otwiera kwota 448 tysięcy złotych. Za wariant GTS trzeba zapłacić 610 tysięcy złotych. Z kolei topowa konfiguracja tego modelu (Turbo S) to wydatek 854 tysięcy złotych.