Niemiecka marka rozbudowuje gamę swojego kultowego modelu. Ostatnia z zaprezentowanych wersji ma znamiona wyczynowej, choć nie w takim stylu, jak zazwyczaj.
Porsche 911 Dakar, jak sama nazwa wskazuje, nawiązuje do legendarnego, najtrudniejszego rajdu na tej planecie. Rozgrywa się on w piekielnym słońcu, po wydmach i kamienistych nawierzchniach, dlatego samochody o skromnym prześwicie nie mają szans na sukces.
Niemniej jednak można je delikatnie przerobić, by dawały sobie radę poza asfaltem. Z takiego założenia wyszli właśnie niemieccy inżynierowie. Efekt ich prac jest bardzo ciekawy, a do tego ma sens – w odpowiednich warunkach.
Porsche 911 Dakar – prawdziwy off-road
Mat Watson z kanału carwow postanowił zaprezentować ten samochód w naprawdę trudnych warunkach, które można spokojnie nazywać poligonowymi. Wzniesienia, nierówności, błoto – z tym wszystkim musiało zmierzyć się prezentowane Porsche.
Początek był obiecujący. Auto bez problemu dotrzymywało kroku SUV-owi Cayenne, który wydaje się jeszcze lepiej przystosowany do takich warunków. Wszystko za sprawą innych zwisów karoserii i dużego prześwitu. 911 Dakar zostało podniesione, ale nie na tyle, by mówić o prawdziwej terenówce.
> Porsche 911 Dakar 2023. Najwolniejsze z całej oferty, ale dla wielu najfajniejsze!
Co okazało się granicą skuteczności tej wersji? Głębokie błoto. Watson próbował poradzić sobie z pokonaniem grząskiego podłoża, ale w końcu został uziemiony. Wydaje się, że mógł obrać nieco lepszy tor jazdy, ale w takich sytuacjach nie ma za wiele czasu na decyzję. Poza tym, brak pełnoprawnych opon z bieżnikiem typu „kostka” też nie pomógł. Zamiast nich zamontowano to ogumienie Pirelli Scorpion.
Na koniec wspomnijmy o parametrach rzeczywistych tego samochodu. Porsche 911 Dakar ma prześwit o 50 milimetrów wyższy, niż konwencjonalna wersja tego modelu. Co więcej, można liczyć na podniesienie auta o dodatkowe 30 milimetrów. To tryb „High Level” dostępny do 170 km/h.
Pod maską znajduje się doładowany silnik benzynowy pochodzący z Carrery 4 GTS. Generuje on 473 konie mechaniczne i 570 niutonometrów. Przenoszeniem mocy na wszystkie koła zajmuje się skrzynia automatyczna PDK. Taka konfiguracja zapewnia setkę w 3,4 sekundy i prędkość maksymalną wynoszącą 240 km/h. Liczba produkcyjna tej konfiguracji została ograniczona do 2500 sztuk, by podtrzymać jej wyjątkowość.