w

Porównanie, jak obalenie w boksie: Bez sensu, ale może się zdarzyć i każdy chce zobaczyć powtórkę…

GLE 53 vs Cayenne Coupe vs T-Roc R
Porównanie, jak obalenie w boksie: Bez sensu, ale może się zdarzyć i każdy chce zobaczyć powtórkę...

Na znanym kanale youtubowym pojawiło się kolejne porównanie. Tym razem wzięły w nim udział trzy SUV-y, które różnią się od siebie już w samym założeniu i trafiają do zupełnie innych grup klientów.

Dzielą je nadwozia, potencjały silnikowe i klasy, do których należą. Jaki jest więc sens zestawiać ze sobą takie samochody? Z logicznej perspektywy pewnie żaden, ale nie zawsze chodzi o rozsądek. Często wyżej pozycjonowane są formy rozrywkowe i zaspakajanie ciekawości. Właśnie do takiej kategorii należy przypisać ten materiał.

Były sobie SUV-y trzy…

Pojedynek otwiera Mercedes-AMG GLE 53. Model ze Stuttgartu skrywa układ miękkiej hybrydy oparty na trzylitrowym silniku benzynowym. Moc systemowa tego zestawu to 435 KM i 520 Nm. Za przeniesienie tej mocy na obie osie (4MATIC) odpowiada 9-biegowa przekładnia automatyczna.

Jego rywalem (w tym pojedynku) jest.. Volkswagen T-Roc R. Pod względem gabarytów plasowany jest miedzy T-Crossem a Tiguanem. Jest więc wyraźnie mniejszy od Mercedesa. Serce ma jednak godne. To 2-litrowy silnik TSI produkujący 300 KM oraz 400 Nm. Tutaj także zastosowano napęd na obie osie (4Motion) oraz skrzynię automatyczną (tyle że 7-biegową.

Ostatni z bohaterów to Porsche Cayenne. Dlaczego akurat Coupe? Pewnie takie było dostępne. To również hybryda, ale skrywa nieco więcej argumentów. Jej fundamentem jest 3-litrowy silnik wspierany przez „elektryczność”. Łączny potencjał tego zestawu to 462 KM i 700 Nm. Te pokaźne wartości przenoszone są na cztery koła dzięki uprzejmości 8-biegowego automatu.

Nietypowi kierowcy

Odcinek poprowadził znany i lubiany Matt Watson, ale nie uzupełniają go koledzy, jak to zwykle bywało. Żeby było jeszcze bardziej kontrowersyjnie, Brytyjczyk zastąpił ich najważniejszymi kobietami w jego życiu: mamą i dziewczyną. Co z tego wyszło? Możecie być zaskoczeni…

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poślizg w Golfie

Nieostrożna pani i odważny rowerzysta: Dobrze, że ucierpiała jedynie karoseria Golfa

Nieodpowiedzialne holowanie

Tego nikt nie mógł się spodziewać: Lina jak gilotyna