Polscy kierowcy potrafią być bardzo nerwowi. Zazwyczaj ujawniają to w rodzimym kraju, ale zdarzają się również wyjątki.
Oto jeden z nich. Zdarzenie miało miejsce na jednej ze szwedzkich autostrad. Kierowca niemieckiego kombi postanowił „karać” innych za jazdę, która mu nie odpowiadała. Nawet jeśli którykolwiek z innych użytkowników ruchu złamał przepis (np. wymusił pierwszeństwo), to ocena sytuacji i podjęcie ewentualnych czynności leży po stronie tylko i wyłącznie stróżów prawa.
Agresywny szeryf
Niestety, ten człowiek tego nie rozumiał. W pewnym momencie wyhamował do zera przed maską wielotonowego zestawu. Po wyjściu z auta był agresywny i próbował otworzyć drzwi ciągnika siodłowego. Na szczęście nie zdołał tego zrobić.
Mimo szwedzkich rejestracji, wyzywał po polsku. Widocznie to imigrant, który nie dba o wizerunek swoich rodaków poza granicami naszego państwa. Na koniec uderzył pięścią w lusterko i doprowadził do jego pęknięcia. Takie zachowania powinny być bardzo surowo karane.