W niewielkiej miejscowości znajdującej się w powiecie poznańskim doszło do bardzo skutecznej akcji mundurowych.

To były po prostu policyjne żniwa przy moście w Rogalinku. Konstrukcja jest remontowana od kilku miesięcy i niektórym uczestnikom ruchu brakuje już cierpliwości. Funkcjonariusze wiedzieli o licznych przewinieniach, dlatego postanowili użyć zaawansowanego sprzętu. Policyjny dron wyłapał dziesiątki kierowców.

Na remontowanym fragmencie odbywa się ruch wahadłowy uzupełniony sygnalizacją świetlną. To oczywiście oznacza mniejsze lub większe kolejki, które wydłużają czas przejazdu. Niektórzy próbują dołączać się do jadących aut już po zaświeceniu czerwonego. To bardzo częste zjawisko w przypadku ruchu wahadłowego – w całym kraju.

Cwaniactwo zostało ukarane

Właśnie dlatego mała jednostka latająca z umieszczoną kamerą została ustawiona nad fragmentem z sygnalizacją. Okazało się, że dziesiątki kierowców lekceważyło przepisy. Nawet jeżeli ktoś zatrzymał się jako pierwszy przed światłami, to znaleźli się tacy, który ochoczo go omijali i kontynuowali jazdę.

To mogło sprawiać utrudnienia po przeciwnej stronie. Wyobraźmy sobie zielone światło i konieczność dalszego oczekiwania spowodowaną niekończącym się ruchem z przeciwka. Akcja trwała jeden dzień i zaowocowała co najmniej kilkudziesięcioma mandatami.

Kierowcy z pewnością byli zdziwieni, że zostali przyłapani na gorącym uczynku – i to z powietrza. Pamiętajmy o właściwym traktowaniu czerwonego światła i unikaniu lekceważenia innych uczestników ruchu. Każdy przecież może się spieszyć.