Funkcjonariusze patrolujący drogi otrzymali nowe samochody, które mają na celu łapać sprawców wykroczeń.
Tym razem postawiono na hiszpański kompakt w topowej wersji. Policyjna CUPRA Leon nie należała do najtańszych zakupów, ale już zaczyna zwracać swoją cenę. Pomaga w tym także zaostrzony taryfikator, który obowiązuje od 1 stycznia 2022 roku.
Świetnym tego przykładem jest sytuacja z miejscowości Cieniawa (województwo małopolskie). Tamtejsi mundurowi jadący drogą krajową dostrzegli kierowcę, który podjął się niebezpiecznego wyprzedzania.
Szybka akcja
Wszystko zarejestrowała kamera umieszczona w radiowozie. Policyjna CUPRA Leon nie potrzebowała za wiele czasu, by dogonić użytkownika Volkswagena Golfa. Kontrola nie skończyła się pouczeniem.
Funkcjonariusze uznali, że kierowca stworzył zagrożenie w ruchu drogowym i skorzystali z nowego taryfikatora. Jak wynika z opisu nagrania, nałożyli na sprawcę wykroczenia mandat w wysokości 2100 złotych. To mniej więcej tyle, co połowa wartości samochodu, którym się poruszał.
Nie wiemy, czy kierowca przyjął mandat. Tak czy inaczej, lepiej unikać takich konfrontacji i jeździć przepisowo. Tylko wtedy zminimalizujemy ryzyko i zachowamy domowy budżet w nienaruszonym stanie.
Przypomnijmy, że policyjna CUPRA Leon skrywa dwulitrowy, doładowany silnik benzynowy, który oddaje do dyspozycji 300 koni mechanicznych i 400 niutonometrów. Przenoszeniem mocy na oś przednią zajmuje się siedmiobiegowa przekładnia automatyczna. W takiej konfiguracji auto przyspiesza do setki w 5,7 sekundy i rozpędza się do 250 km/h. Jeżeli chodzi o średnie zużycie paliwa, to podczas normalnej jazdy można zmieścić się w 9 litrach (cykl mieszany).
Bekniecie za te wysokie mandaty. Pamiętajcie o tym.