Do bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło na drodze stanowej numer 8 w mieście Sweetwater (Wyoming, Stany Zjednoczone).
Policjant został wezwany na miejsce, w którym doszło do kilku niepokojących zdarzeń. Miały one związek z bardzo śliską nawierzchnią. Niektórzy kierowcy nie dostosowali prędkości do panujących warunków i zaczęli wypadać z drogi.
Część nieco ostrożniejszych uczestników ruchu wyraźnie zwolniła w tamtym miejscu. Wśród nich był jeden z użytkowników TIR-a, który akurat przejeżdżał obok radiowozu. Funkcjonariusz rozumiał zagrożenie, dlatego oddalił się od swojego pojazdu.
Wtedy też nadjechał drugi kierowca wielotonowego zestawu, który zbyt późno dostrzegł kłopoty z przyczepnością. Próbował odbić kierownicą w ostatniej chwili, ale jego naczepa zahaczyła o drugi pojazd.
W wyniku tego, tylna oś została zerwana i uniosła się w powietrze – zmierzając w stronę policjanta. Funkcjonariusz instynktownie ruszył przed siebie, by jak najszybciej oddalić się z miejsca zagrożenia. Chwilę później, ciężka oś wylądowała 2-3 metry od niego. Niewiele brakowało i zostałby ofiarą wypadku.