Służba amerykańskiego funkcjonariusza stanowi duże wyzwanie. Nie ma wątpliwości, że obarczona jest stresem i sporym ryzykiem. Jeden błąd może zaważyć o ludzkim losie.
Ten policjant nie zaliczy ostatniej akcji do udanych. Brał udział w pościgu wraz z innym mundurowym. Stróże prawa starali się zatrzymać kierowcę Chevroleta Camaro, który lekceważył wszelkie polecenia.
Warto zaznaczyć, że do zdarzenia doszło w Arkansas. Za kierownicą amerykańskiego samochodu znajdował się 19-latek, który wyraźnie przekraczał prędkość. I właśnie to było przyczyną zainteresowania się policji.
Młody mężczyzna nie zamierzał podporządkowywać się funkcjonariuszom. W pewnym momencie pędził 225 km/h stanowiąc zagrożenie zarówno dla siebie, jak i całego otoczenia.
Jak często bywa w takich sytuacjach, przecenił swoje umiejętności. Na jednym z zakrętów stracił kontrolę nad swoim pojazdem i nie zdołał już jej przywrócić. Po chwili zaliczył bliskie spotkanie z barierą.
Na tym etapie można było podejrzewać, że to już koniec. Wtedy jednak pojawił się wspomniany funkcjonariusz, który próbował hamować, ale najwyraźniej za słabo. Gdy kierowca otwierał drzwi, radiowóz uderzył z impetem w jego samochód.
Na nagraniu można usłyszeć głos policjanta, który od razu zaznaczał, że próbował zatrzymać pojazd. Nie wykryto jednak żadnej usterki radiowozu, dlatego duże prawdopodobieństwo, że stres wywołał opóźnioną reakcję, która skutkowała kolizją. Na szczęście nikomu nic się nie stało.