Na polskich drogach bardzo wielu uczestników ruchu pozwala sobie na łamanie wszelkiego rodzaju przepisów.
Policja wyłapuje wykroczenia z powietrza, w czym pomaga oczywiście dron. Na bezzałogowa, bardzo lekka jednostka powietrzna posiada wbudowaną kamerę, która monitoruje dany obszar i rejestruje to, co dzieje się na jezdniach.
Na przykładzie Bydgoszczy doskonale widać, że kierowcy najczęściej lekceważą czerwone światła i nie ustępują pieszym lub wyprzedzają przez przejście. Kary za takie przewinienia mogą sięgać nawet 1500 złotych. Co równie istotne, na konto kierowcy może trafić 10 punktów karnych.
Jak uniknąć mandatu? Jeździć przepisowo
Jeżeli minuta oczekiwania przed sygnalizacją ma kosztować 1,5 tysiąca, to naprawdę lepiej powstrzymać swoje zapędy. Mandat to nie tylko bardzo dotkliwa kara finansowa i punktowa, ale też dodatkowa strata czasu. Warto mieć to na uwadze, gdy rodzi się w głowie pokusa, by przejechać na czerwonym.
Apelujemy także o ustępowanie pieszym i unikanie wyprzedzania przy przejściach – bez względu na sytuację. Pasy dla przechodniów to newralgiczne miejsca, na których dochodzi do licznych wypadków. Zbliżając się do nich należy zachowywać szczególną ostrożność i dokładnie obserwować otoczenie.
Policja dysponuje coraz nowocześniejszym sprzętem, dlatego nieprzepisowa jazda może być częściej i skuteczniej wyłapywana. Unikajmy więc wykroczeń, by zwyczajnie nie tworzyć zagrożenia i nie uszczuplać własnego budżetu – dla dobra wszystkich.