Autonomiczna jazda ma być niedaleką przyszłością motoryzacji. Niektórzy pragną jej już dziś.

Istnieją samochody, które w pewnym stopniu mogą ją zapewnić. Wśród nich są oczywiście modele amerykańskiego producenta. To jednak nie oznacza, że auto osobowe może być pozbawione kierowcy. Wciąż to użytkownik jest kluczowym elementem całej układanki, choć trudno nie odnieść wrażenia, że otaczające go systemy zmniejszają jego rolę. Prawo jest jednak prawem i należy go przestrzegać.

Aresztowanie pasażera

Tymczasem policja w Kalifornii zatrzymała, a następnie aresztowała 25-letniego influencera, który jechał na tylnym miejscu Tesli, gdy auto bez jego kontroli poruszało się po autostradzie w trybie autopilota. Nie trzeba nikomu tłumaczyć, że było to lekkomyślne i ryzykowne.

Funkcjonariusze podjęli interwencję po licznych telefonach na numer alarmowy. Świadkowie mówili o człowieku, który jedzie Modelem 3 bez kierowcy. California Highway Patrol namierzył samochód na autostradzie międzystanowej numer 80.

Gdy 25-latek zauważył radiowóz, próbował wrócić na miejsce kierowcy. Mundurowi dostrzegli jednak jego działania. Po zatrzymaniu, młody mężczyzna trafił do aresztu, a jego samochód został odholowany.

Recydywa influencera

Co ciekawe, to nie jest pierwszy taki wyczyn tego bohatera. Już w kwietniu podejmował się jazdy na tylnym siedzeniu bez kontroli kierowcy. Lokalne władze oznajmiły, że trwa śledztwo, które powinno dać wkrótce efekty.

Param Sharma, bo tak nazywa się sprawca zamieszania, był już karany. W 2014 roku sprzedał skradziony telefon, za co został skazany na 90 dni więzienia. Teraz został oskarżony o lekkomyślną jazdę i nieposłuszeństwo stróżowi prawa.