w

Poganiacz w Audi skończył z mandatem. Czuł się ważniejszy, ale nagrywający nie odpuścił (wideo)

Kierowca Audi jadący na zderzaku
Poganiacz w Audi skończył z mandatem. Czuł się ważniejszy, ale nagrywający nie odpuścił (wideo)

Na polskich drogach nie brakuje skrajnych frustratów, którzy chętnie doprowadzają do niepotrzebnych konfrontacji, aby połechtać własne ego.

Wydaje się, że właśnie tak było w tym przypadku. Poganiacz w Audi nie liczył się z przepisami i innymi uczestnikami ruchu drogowego. Czuł się ważniejszy, co oczywiście jest sposobem na spore kłopoty.

Zaczęło się od manewru wyprzedzania podjętego przez nagrywającego. Warto podkreślić, że na tamtym fragmencie obowiązuje ograniczenie do 100 km/h. Nie ma wątpliwości, że kierowca niemieckiego samochodu jechał znacznie szybciej.

Był daleko od drugiego uczestnika zdarzenia, dlatego ten podjął się zmiany toru jazdy. Stara limuzyna siedziała mu jednak na ogonie po dwóch, może trzech sekundach.

Kozak z bąbelkiem na tylnym siedzeniu

Poganiacz w Audi jechał „na zderzaku” i błyskał światłami drogowymi tak szybko, jak tylko mógł. Dobrze, że nie spalił sobie żarówek. Po wyprzedzeniu, pokazał żeby nagrywający puknął się w głowę. Co ciekawe, szybka jazda i gwałtowne zmiany pasów ruchu niewiele dały. Kierowcy spotkali się na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną.

Frustrat z Audi
Niebezpieczna jazda nie przyniosła rezultatu. Obaj kierowcy spotkali się na skrzyżowaniu

Poganiacz w Audi otworzył szybę i zaczął używać epitetów wobec nagrywającego. Nie przejmował się dzieckiem na tylnej kanapie. Rodzic raczej nie powinien zachowywać się w taki sposób. Zresztą, normalny człowiek nawet bez obecności dzieci nie robiłby takich scen.

Po serii wyzwisk i pokazaniu, jaki to nie jest mocny, dyskusja się zakończyła. Nagrywający postanowił jednak zgłosić niebezpieczną jazdę kierowcy niemieckiego auta.

Jak się okazało, funkcjonariusze wzięli stronę osoby zgłaszającej. Poganiacz w Audi otrzymał należyty mandat. Może następnym razem podejdzie rozsądniej do sprawy.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Navitel R66 2K

Navitel R66 2K – nowa kamera wjeżdża na rynek

Niebezpieczne zawracanie

Zawracanie z prawego pasa. Kierowca Dacii doprowadził do poważnej kolizji (wideo)