Wojciech Krzemiński
Bez wątpienia to jeden z najładniejszych kabrioletów na rynku. Mimo tego, nie cieszy się dużym zainteresowaniem. Gdzie szukać powodu? Wydaje się, że duży wpływ ma lekko osłabiony wizerunek. Poza tym, były prezes Stellantis sugerował kiepski marketing. Krótko mówiąc, problem jest złożony. Niemniej jednak teraz do oferty trafiło podstawowe Maserati GranCabrio, które powinno zainteresować nowych klientów.
Podstawowe Maserati GranCabrio
Jeżeli chodzi o stylistykę, to trudno mówić o budżetowym charakterze. Mimo że to podstawowe Maserati GranCabrio, wygląda praktycznie tak samo, jak jego mocniejsze, dotychczas oferowane konfiguracje.
Pas przedni charakteryzuje się długą maską z głębokimi przetłoczeniami. Sąsiadują z nią reflektory, które stanowią początek zarysu błotników. W oczy rzuca się także owalny grill z wkomponowanym logo producenta.
Tył jest bardzo zgrabny. Projektanci zachowali właściwe proporcje każdego elementu. Wąskie lampy zachodzą na klapę bagażnika. Niżej zostały wkomponowane cztery końcówki układu wydechowego – po dwie na stronę.
Maserati GranCabrio jest dostępne w szerokiej ofercie personalizacji. Klienci mogą wybierać spośród sporej liczby lakierów, wzorów tapicerek, felg aluminiowych czy dekorów wewnątrz auta.
Podstawowe Maserati GranCabrio – dane techniczne
W szlachetnej komorze włoskiego samochodu kryje się dobrze znany trzylitrowy silnik V6 z rodziny Nettuno. To podwójnie doładowana konstrukcja benzynowa, która w tej konfiguracji generuje 483 konie mechaniczne i 600 niutonometrów.
Co istotne, przenoszeniem mocy na wszystkie koła zajmuje się ośmiobiegowa przekładnia automatyczna. Taki zestaw zapewnia wydajność i płynność praktycznie w każdych warunkach – nawet na śliskich nawierzchniach.
Podstawowe Maserati GranCabrio jest wystarczająco dynamiczne, by nie narzekać na osiągi. Prezentowany model przyspiesza do 100 km/h w zaledwie 3,9 sekundy i rozpędza się do 302 km/h.
Nowoczesne wnętrze
Zasiadając za kierownicą tego auta, można poczuć się bardzo dobrze. Nowoczesność została tu opakowana w elegancki sposób, dlatego można liczyć na sporą dawkę indywidualizmu i jakościowego sznytu.
Zegary są oczywiście cyfrowe i osadzone w jednym słusznym miejscu. Przed nimi znajduje się ładna kierownica z dużymi łopatkami do zmiany biegów i dodatkowymi przyciskami pod ramionami. To starter i selektor trybów jazdy.
Nad konsolą centralną znajduje się analogowy zegar, który podkreśla szlachetność projektu. Nieco niżej wkomponowano ekran multimedialny z czytelnym i ładnym interfejsem. Pod nim jest jeszcze dodatkowy wyświetlacz odpowiadający za ustawienia klimatyzacji.
Jakość materiałów jest trudna do oceny z perspektywy zdjęć, ale podstawowe Maserati GranCabrio nie powinno się różnić od tych obficiej skonfigurowanych – przynajmniej pod tym względem. Czy auto zyska popularność? Ma ku temu szanse, jeśli marka skutecznie poinformuje o jego istnieniu.
