Najlepsze scenariusze pisze ludzkie życie – to określenie idealnie pasuje do jednego z najbardziej zaskakujących wydarzeń, z którym mieli do czynienia podkarpaccy policjanci.
Jestem przekonany, że na bazie tej historii powstanie scena w filmowej produkcji. Ale po kolei… Funkcjonariusze z komisariatu w Dubiecku (powiat przemyski), zatrzymali samochód osobowy i jadący za nim traktor. Okazało się, że ten dziwny zestaw prowadzą ojciec i syn.
Jako że od tego starszego czuć było alkohol, wykorzystano alkomat. Pierwszy skontrolowany mężczyzna miał 1,6 promila. Momentalnie stracił więc prawo jazdy. Nie jest oczywiście zaskoczeniem, że policjanci postanowili też sprawdzić drugiego bohatera – ten „wydmuchał” 0,7 promila. Co więcej, miał aktualny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Teraz obaj czekają na rozprawę w sądzie. Jak to mówią… jaki ojciec, taki syn.
Źródło: Policja