To była tylko kwestia czasu.
Platforma znana pod wewnętrznym oznaczeniem „Giorgio” na razie jest wykorzystywana w dwóch modelach Alfy – Giulii oraz Stelvio, ale to dopiero początek ofensywy marki. Włosi wydali na jej opracowanie ponad jeden miliard euro – wszystko po to, aby móc skutecznie konkurować z BMW, Mercedesem czy Jaguarem. Jak na razie plan okazuje się przynosić wymierne rezultaty, dlatego mimo wcześniejszych zapowiedzi w koncernie FCA już zastanawiają się, jak wykorzystać udaną platformę w innych modelach. Wiele wskazuje na to, że beneficjentami zostaną Maserati oraz Dodge. Szczególnie w tym drugim przypadku może to być strzał w dziesiątkę – obecne generacje Chargera oraz Challengera korzystają z platformy pamiętającej jeszcze czasy współpracy Chryslera z Mercedesem. Jesteśmy ciekawi, czy te przypuszczenia znajdą potwierdzenie w niedalekiej przyszłości.
Źródło: Motor1