Wiele wskazuje na to, że już pod koniec przyszłego roku brytyjska marka zaprezentuje zupełnie nowy model.
Czwarty model w gamie Range Rovera ma bazować na przedłużonej płycie podłogowej Jaguara F-Pace, który również czeka na swój debiut. Samochód ma oferować więcej przestrzeni od „Jaga”(możliwe wprowadzenie opcjonalnego wariantu 7-mio osobowego) i wyróżniać się typową dla producenta stylistyką z nisko poprowadzoną linią dachu. Co ciekawe, nowy model najprawdopodobniej zostanie pozbawiony większych zdolności terenowych – w ten sposób ma przemówić do klientów poszukujących prestiżowego i komfortowego samochodu do przeznaczonego do użytku wyłącznie na asfalcie. Ceny najprawdopodobniej będą kształtować się na poziomie 55-89 tysięcy euro.
Źródło: WCF