w

Pirat w Mustangu narażał innych kierowców. „Trochę to zajęło, ale został ukarany” (wideo)

Pirat w Mustangu narażał innych kierowców
Pirat w Mustangu narażał innych kierowców. "Trochę to zajęło, ale został ukarany" (wideo)

Niektórzy kierowcy nie zdają sobie sprawy z odpowiedzialności, jaka na nich ciąży. Pozwalają sobie na brawurę i podejmują ryzyko, czym narażają na niebezpieczeństwo innych uczestników ruchu.

Ten pirat w Mustangu jest tego kolejnym przykładem. A w zasadzie był, ponieważ do zdarzenia doszło 28 lipca 2022 roku na drodze wojewódzkiej numer 969 w miejscowości Dębno. Tak, dawno temu, ale dopiero w tym miesiącu doszło do rozstrzygnięcia sprawy.

Użytkownik amerykańskiego samochodu zdecydował się na wyprzedzanie w miejscu, które nie było do tego przystosowane. Zignorował linię ciągłą i zagrożenie wynikające z wielu newralgicznych miejsc w terenie zabudowanym. Na efekty jego głupoty nie trzeba było długo czekać.

Pirat w Mustangu nie obawiał się niczego

Gdy był już w trakcie wyprzedzania, na jezdni znalazła się rodzina w dużym kombi, która zmierzała w przeciwnym kierunku. Samochody były na kursie kolizyjnym. Konieczne było więc awaryjne hamowanie. Do zderzenia brakowało kilku metrów.

Nagrywający zorientował się, do czego może dojść, dlatego odbił kierownicą w prawo i również wytracił prędkość. Po kilku sekundach patowej sytuacji, pirat Mustangu wrócił na pierwotny pas i kontynuował jazdę.

Jak można wywnioskować po jego dalszym stylu jazdy, skrajnie niebezpieczna sytuacja nie wywołała w nim autorefleksji. Jak widać na nagraniu, pozwolił sobie na kolejny manewr wyprzedzania – również w miejscu niedozwolonym.

Użytkownik amerykańskiego coupe zlekceważył linię ciągłą oraz strefę wyłączoną z ruchu, tuż przed skrzyżowaniem. Ponownie doprowadził do niebezpiecznej sytuacji.

Pirat w Mustangu narażał innych kierowców
Niestety, nieodpowiedzialny kierowca wciąż powodował zagrożenie

Autor materiału użył sygnału dźwiękowego, ale to nie miało żadnego sensu w tych okolicznościach. Dużo mądrzejszym posunięciem było wysłanie materiału na policję.

Gdy już można było o tym wszystkim zapomnieć, funkcjonariusze wystosowali odpowiedź autorowi nagrania, który był jednocześnie uczestnikiem niebezpiecznej sytuacji drogowej.

Mundurowi poinformowali, że kierowca Mustanga został ukarany grzywną. Nie wiadomo, jak wysoką. Pozostaje mieć nadzieję, że otrzymał również punkty karne, które powinny ostudzić jego piracki zapał. Pamiętajmy, by nigdy nie jeździć w taki sposób. Nie warto narażać życia i zdrowia dla zaoszczędzenia kilku chwil.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Bezmyślna zmiana pasa

Bezmyślna zmiana pasa. „Nie potrafił skorzystać z rozbiegu” (wideo)

Szeryf lewego pasa kilkaset metrów przed zwężeniem

Szeryf lewego pasa kilkaset metrów przed zwężeniem. „Małe auto, duży kompleks” (wideo)