Wielu uczestników ruchu traktuje jednoślady w sposób bardzo swobodny. Fakty są jednak takie, że w nieodpowiednich rękach taki pojazd może być bardzo niebezpieczny dla otoczenia.
Przekonała się o tym pewna kobieta, która nie miała pojęcia, że coś jej grozi. Na deptaku w Zielonej Górze doszło do bardzo złej sytuacji. Pijany rowerzysta potrącił seniorkę. Na miejsce został wysłany patrol policji i pogotowie ratunkowe.
76-letnia poszkodowana wymagała hospitalizacji. W szpitalu okazało się, że doznała poważnych obrażeń głowy. Sprawcą zdarzenia był 46-letni użytkownik jednośladu. Jemu akurat nic się nie stało poza powierzchownymi uszczerbkami.
Pijany rowerzysta potrącił seniorkę
Policjanci od razu wyczuli woń alkoholu. Postanowili zbadać stan trzeźwości mężczyzny. Okazało się, że ma 1,5 promila w wydychanym powietrzu. Mężczyzna został przetransportowany do aresztu. Odpowie za jazdę jednośladem będąc pod wpływem alkoholu, a także spowodowanie wypadku. Grozi mu nawet 3-letnia odsiadka.
Jak informują policjanci. potrącenia pieszych przez rowerzystów są coraz częstsze. Wielu ze sprawców jest po spożyciu alkoholu, co potęguje skalę przewinienia. Kary finansowe, które mogą sięgać nawet 30 tysięcy złotych nie odstraszają nieodpowiedzialnych użytkowników jednośladów. Wydaje się, że mogłyby mieć mniejszy wymiar, gdyby tylko istniała nieuchronność w ich egzekwowaniu.
Sprawcy takich wykroczeń powinni nie tylko łożyć na swoje utrzymanie za kratkami, ale także wykonywać prace społeczne (za darmo) na rzecz poprawy bezpieczeństwa. Może wtedy proces resocjalizacyjny byłby dla nich skuteczniejszy.