Jedyne, co powinni zakładać tacy ludzie to uniformy w paski, które już nigdy nie pozwolą opuszczenia zakładów karnych.
Ta historia podwójnie mrozi krew w żyłach. Przede wszystkim ktoś zginął, co zawsze jest tragedią. Niewinna osoba straciła życie, ponieważ pijany policjant postanowił wsiąść za kierownicę i jechać z horrendalną prędkością.
Do zdarzenia doszło 5 czerwca po godzinie 20:00 w miejscowości Słupia na drodze wojewódzkiej numer 482. Jak się okazało, 24-letni mieszkaniec powiatu ostrzeszowskiego wyraźnie przekroczył prędkość, a następnie uderzył w tył poprzedzającego pojazdu.
Pijany policjant sprawcą tragedii
Konsekwencje zderzenia były bardzo poważne. Młody człowiek doprowadził do śmierci 69-letniej kobiety podróżującej autem miejskim. Nie zamierzał jednak odpowiadać za swoje postępowanie – uciekł, by uniknąć złapania.
Dwie godziny później został jednak doprowadzony na komendę. Okazało się, że to pijany policjant. Badanie wykazało 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna stracił uprawnienia i trafił do aresztu. Czeka go sprawa w sądzie, gdzie może usłyszeć karę pozbawienia wolności. Policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej badają okoliczności pod nadzorem Prokuratura Rejonowego w Kępnie.
To przerażające, że osoba, która wykonuje tak odpowiedzialny zawód (służbę!) może postępować w sposób zagrażający życiu niewinnych ludzi. Policjanci twierdzą, że już nigdy nie założy munduru, ale to niczego nie wyjaśnia. Niewinna kobieta straciła życie. Funkcjonariusz powinien otrzymać bardzo surowy wyrok. Link do nagrania znajdziecie TUTAJ.