To tragiczne zdarzenie pokazuje, że na drogach nie można czuć się pewnie nawet przez moment.
Jest też dowodem na to, że nie zawsze jesteśmy w stanie skutecznie zareagować na zagrożenie. W tym przypadku pijana kobieta wjechała przy 150 km/h w inne auta. Ruch był bardzo duży. Uderzenie kompletnie zniszczyło pojazdy i wywołało ogromny pożar.
Do tej fatalnej historii doszło 4 sierpnia w Los Angeles. Wszystko zostało nagrane dzięki kamerze umieszczonej na budynku stacji paliw, która znajduje się tuż przy skrzyżowaniu. Materiał nie pozostawia złudzeń, co do winy.
Pijana kobieta wjechała przy 150 km/h w inne auta
Śledczy ustalili ciąg zdarzeń, który doprowadził do tej tragedii. 40-letnia sprawczyni miała pokłócić się ze swoim chłopakiem, a następnie spożyć dużą ilość alkoholu. Później wsiadła za kierownicę samochodu i pozwoliła sobie na szaleńczą jazdę.
Dalsza część zdarzenia jest już uchwycona przez kamerę. Skrajna nieodpowiedzialność tej kobiety doprowadziła do śmierci czterech dorosłych (w tym kobiety w zaawansowanej ciąży) i niemowlaka. Łącznie zginęło sześć osób.
Osoba, która odpowiada za konsekwencje wypadku zdołała przeżyć, choć informacje na temat jej stanu nie zostały ujawnione. Jeżeli dojdzie do siebie, czeka ją wyrok. Biorąc pod uwagę, że do zdarzenia doszło w Kalifornii, trudno wykluczyć karę śmierci.