Amerykańskie, legendarne coupe doczekało się nowej generacji. która wkrótce pojawi się na europejskich drogach. Właśnie został sprzedany pierwszy egzemplarz tego modelu.
Ford Mustang GT 2024 jest ukłonem w stronę tradycji. Producent nie porzucił koncepcji wykorzystywanej od dekad, co oczywiście cieszy konserwatywnych fanów motoryzacji. Niewykluczone, że to ostatni tak Mustang w historii. Tak, normy emisji, ekologiczne lobby i te sprawy…
Wróćmy jednak do kluczowego wątku. Transakcja została przeprowadzona przez dom aukcyjny Berret-Jackson. Kwota, jaką osiągnął muscle car zaskoczyła wszystkich. Model z unikatowym, pożądanym numerem seryjnym został sprzedany za 490 000 dolarów, co przy aktualnym kursie oznacza wydatek 2 195 200 złotych.
Cena wydaje się kosmiczna, biorąc pod uwagę to, że każdy kolejny Mustang będzie kosztował blisko 13 razy mniej – na rynku amerykańskim, rzecz jasna. Cel był jednak szlachetny, ponieważ charytatywny.
Całość tej kwoty jest przeznaczona na badania nad cukrzycą typu 1 u dzieci. Ktoś, kto nabywał pierwszego nowego Forda Mustanga zdawał sobie sprawę nie tylko z wyjątkowości samochodu, ale też intencji całego przedsięwzięcia. I za to należą się niskie ukłony.
Co ciekawe, nie jest to jednak rekord. Na pierwotną aukcję charytatywną Forda (w 2021 roku) został wystawiony Mustang Mach 1 – również pierwszy z wyprodukowanych egzemplarzy. Wtedy udało się uzyskać 500 tysięcy dolarów. Kwota została przekazana na walkę z cukrzycą.
Ford Mustang GT 2024 – wierny tradycji
Warto przypomnieć, że nowy Ford Mustang (2024) będzie oferowany z wolnossącą, pięciolitrową jednostką V8. To zaktualizowany silnik, który występował w dotychczas sprzedawanym wcieleniu. Jego spodziewana moc to blisko 500 koni mechanicznych – w wersji Black Horse.
Ile będzie kosztował Ford Mustang 2024 w Polsce? Cennik nie został jeszcze ujawniony, ale podejrzewamy, że bazowa wersja będzie startować od około 260 tysięcy złotych. Z kolei topowy wariant (wspomniany Black Horse) może stanowić wydatek mniej więcej 330 tysięcy złotych.
Te kwoty wydają się naprawdę akceptowalne biorąc pod uwagę aktualną sytuację rynkową. Kompakty premium we flagowych wersjach kosztują podobne pieniądze.
Mustang zawsze był dobrze wyceniany, dlatego nie ma wątpliwości, że jego nowe wcielenie znajdzie dużą grupę nabywców na Starym Kontynencie.