Stworzenie koncernu Stellantis zaowocowało nowym rozdaniem dla tworzących go marek. Jaką pozycję przyjmie Peugeot?
Francuzi mają kluczowy głos w kreowaniu przyszłości nowego tworu motoryzacyjnego. Aby nie dochodziło do wewnętrznej konkurencji, konieczne będzie stworzenie odpowiedniej hierarchii. W przypadku tylu firm pod jednymi skrzydłami wymaga to wyobraźni, doświadczenia i rozsądku.
Od jakiegoś czasu wspomniana marka zmierza w kierunku premium i wydaje się, że jest już blisko. I nie chodzi jedynie o ceny… Peugeot rzeczywiście produkuje coraz lepiej wykonane samochody. Pod względem jakości trudno im cokolwiek zarzucić. W niektórych segmentach mogą nawet wyznaczać standardy (np. 3008 wśród kompaktowych SUV-ów).
I to oczywiście cieszy. W takich okolicznościach może się pojawić pytanie, co zrobić z DS-em? Wydaje się, że to awangardowa marka – dla tych, którzy oczekują czegoś nieco bardziej ekscentrycznego i emocjonującego zarazem. Peugeot ma natomiast trafiać do zwolenników konserwatywnej elegancji.
Nowe logo w starym stylu
Przemiany wizerunkowe muszą być okraszone nie tylko samymi produktami, ale też licznymi detalami, które będą wpływać na całość. Wśród nich jest oczywiście logo, które właśnie zostało zmienione.
Co ciekawe, nie jest z gatunku tych „high-tech”. Wręcz przeciwnie, nawiązuje do znaczka sprzed około 60 lat. I wiecie co? Nam się podoba. Zawarto w nim swego rodzaju szkic głowy lwa i nazwę firmy. To też oznacza, że dealerów czekają zmiany. Na szczęście nie będą one przesadnie duże – tzw. „blue boxy” pozostaną, ale będzie trzeba dorzucić nowe logo.
Pierwszym samochodem z nowym znaczkiem w grillu będzie Peugeot 308 trzeciej generacji. Nowe wcielenie francuskiego auta kompaktowego ma zostać zaprezentowane 18 marca.