Francuzi od lat stawiają na nowoczesność, czego dowodem jest europejska gama. Na Bliskim Wschodzie sytuacja jest nieco inna…
Świetnym tego przykładem jest Peugeot 405. Relikt przeszłości? Youngtimer? Nic z tych rzeczy. Ten kultowy już u nas model oferowany jest w Iranie jako nówka, tyle że po drobnych modyfikacjach. Konstrukcja, na której bazuje wciąż jest jednak taka sama.
W pierwszych trzech kwartałach na tamtejszym rynku sprzedano aż 191 514 sztuk francuskiego samochodu. Co ciekawe, występuje on także jako pick-up. Innym modelem, który już dawno wyszedł z oferty europejskiej, a wciąż dobrze się sprzedaje jest 206-ka, która w tym samym czasie znalazła 86 tysięcy nabywców.
Niektórzy zastanawiają się na pewno, czy nie byłoby dobrym pomysłem przywrócenie 405-tki na Stary Kontynent. Taki model z pewnością kosztowałby grosze w porównaniu do reszty. Niektórym klientom, nie tylko polskim, zależy właśnie na prostocie i niezawodności. Niestety, normy bezpieczeństwa i emisji spalin są u nas bardzo rygorystyczne, dlatego „come back” jest niemożliwy. Wersję Mi16 chętnie bym jednak reaktywował, podobnie jak 406-tkę…