w

Peugeot 206 S16 (1999-2004)

Chyba każdy miłośnik motoryzacji chciał w pewnym momencie swojego życia posiadać własne GTI. To niewielki samochód z mocnym silnikiem, który daje olbrzymią frajdę z pokonywania kolejnych zakrętów. Właśnie taki jest zaprezentowany w 1999 roku usportowiony wariant popularnej ?dwieścieszóstki? oznaczony symbolem S16.

Trzydrzwiowy hatchback nawet dziś może się podobać. Zresztą ponadczasowa stylizacja nadowzia jest wielkim atutem wszystkich Peugeotów 206. Od zwykłej ?dwieścieszóstki? S16 różni się gładko-szybowymi reflektorami, szerszymi zderzakami z przodu (z wbudowanymi halogenami). Z tyłu nieznacznie poszerzonymi nadkolami z przodu, a także czarnymi obudowami lusterek i sportową końcówką wydechu. I?to wszystko. Jeżeli dla kogoś jest to za mało, może skorzystać z szerokiej oferty akcesoriów tuningowych.

Egzemplarze po liftingu w 2003 roku różnią się inną kratką wlotu powietrza (w kształcie plastra miodu). Nie brakuje także lakierowanych pod kolor nadwozia plastikowch listew. We wnętrzu główne zmiany dotyczą wykończenia kierownicy oraz sportowych foteli skórą i alcantarą. Pojawiły się też aluminiowe nakładki na pedały i na gałkę zmiany biegów. Samochód jest jak na swoje wymiary całkiem przestronny w środku. Bagażnik ma pojemność 245 litrów. W razie potrzeby przewiezienia większego ładunku można złożyć dzieloną tylną kanapę uzyskując prawie równą powierzchnię.

 

Do napędu przeznaczono czterocylindrowy, szesnastozaworowy silnik o pojemności 2 litrów i mocy 136 KM. Jest to silnik dobrze znany z innych modeli Peugeota i Citroena, który pozwala lekkiej ?s-szesnastce? rozpędzić się od 0 do 100 km/h w około. 8,5 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 210 km/h. Średnie spalanie można uznać za dość umiarkowane – w zależności od stylu jazdy waha się między 8,5 a 13 litrami na 100 km.

Właściwości jezdne to duży plus zadziornego francuza, który dzięki usztywnionemu zawieszeniu prowadzi się pewnie i przewidywalnie, jednak nie warto przesadzać ? podobnie jak słynne 205 GTI potrafi mocno zarzucić tyłem po gwałtownym odjęciu gazu w szybko pokonywanym zakręcie. Słowa pochwały należą się także skutecznemu układowi hamulcowemu wyposażonemu standardowo w ABS, natomiast rozczarować może precyzja skrzyni biegów ? nie jest źle, ale od samochodu o sportowych aspiracjach należy wymagać lepszego działania układu.

 

Jak to w przypadku ?francuzów? bywa, potencjalni nabywcy najbardziej obawiają się usterek zawieszenia, szczególnie tylnego, gdzie zastosowano słynną już belkę skrętną. Zwolenników tego rozwiązania jest tylu, ilu przeciwników, i najciekawsze jest to, że wszyscy mają rację. Jak to w przypadku zawieszenia bywa, gro usterek zawieszenia jest spowodowanych stanem naszych szos (bo często nie sposób nazwać tego drogami?). Sama belka skrętna może przy odrobinie szczęścia wytrzymać bez napraw nawet do 150 tysięcy kilometrów (przynajmniej taką wytrzymałość zakładał producent). To rezultat ekstremalnie trudny do osiągnięcia, dlatego dla świętego spokoju warto regularnie kontrolować stan tego elementu, a w razie uszkodzenia wymienić zepsute części.

Najlepiej jednak jest poddać belkę kompleksowej regeneracji (koszt ok. 1000 zł), dzięki czemu będziemy mieć pewność o pełnej sprawności układu Przednie zawieszenie nie odbiega trwałością od średniej w tej kategorii. Silnik nie powinien natomiast sprawiać większych kłopotów. Jednostka o oznaczeniu EW10J4 jest trwałą i sprawdzoną konstrukcją, ale po jeździe z częstym wykorzystywaniem wysokich obrotów warto skontrolować poziom oleju. Wadą jednostki są wibracje pojawiające się na wolnych obrotach (przy zimnym silniku) i czasem odczuwalne we wnętrzu. Odpowiedzialne za to są źle zaprojektowane seryjne popychacze zaworów, przez co w ekstremalnych przypadkach dochodzi do problemów z rozruchem w zimie.

W późniejszych silnikach zastosowano ulepszone elementy, a receptą na ostateczne pożegnanie się z problemem jest wymiana popychaczy na nowe (ok. 1000 – 1500 zł z robocizną). W sprzedaży nie ma już ich starego typu. W samochodach produkowanych od 2002 roku Peugeot wprowadził multipleksową instalację elektryczną (MUX), która jest bardzo kapryśna i potrafi wedle uznania włączać i wyłączać różne funkcje. Jest to uciążliwe, ale usterki nie dotyczą każdego egzemplarza.

 

Ceny używanych egzemplarzy zaczynają się od ok. 5 tyś zł, ale przeważnie są to kompletnie wyeksploatowane samochody, dlatego warto rozglądać się za droższymi ofertami. Choć znalezienie bezwypadkowej S16-tki może być trudne, na pewno warto się nią zainteresować. Jest to wdzięczny samochód o sporych możliwościach, który dla wielu może być spełnieniem marzeń.

 

Autor: Daniel Banaś

 

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

2 komentarze

Dodaj odpowiedź

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czy motoryzacja dowiezie Turcję do grona największych gospodarek świata?

Ford Focus ST – Szybki Transport