w

Patrzył w telefon zamiast ruszyć na zielonym. Przejechał, gdy zaświeciło się czerwone (wideo)

Kierowca Audi wpatrzony w telefon
Patrzył w telefon zamiast ruszyć na zielonym. Przejechał, gdy zaświeciło się czerwone (wideo)

Korzystanie z telefonu podczas jazdy nie jest ani bezpieczne, ani dozwolone. Wielu kierowców lekceważy ten fakt.

Niektórzy są wręcz uzależnieni od tej czynności. Smartfony pochłaniają naszą uwagę w różnych sytuacjach ze względu na możliwości, jakie oferują. W pewnym momencie odruchowo sięgamy po telefon, nawet gdy nie dzwoni i nie przychodzi żadne powiadomienie. Ten kierowca Audi z pewnością należy do grupy, która intensywnie użytkuje urządzenia mobilne. Będąc przed skrzyżowaniem, patrzył w telefon zamiast ruszyć na zielonym świetle.

Stał swoim białym kombi w kolejce do lewoskrętu. Wszyscy przed nim pokonali już skrzyżowanie i minęło około dziesięciu sekund zanim zorientował się, że blokuje przejazd. Za nim znajdowały się kolejne samochody oczekujące na swoją kolej.

Zagapienie i zła decyzja

Gdy dostrzegł w końcu, że tworzy korek w najmniej odpowiednim momencie, ruszył błyskawicznie i wjechał na skrzyżowanie przy znacznej prędkości. Problem w tym, że już od jakiegoś czasu świeciło się czerwone.

To jednak nie go nie powstrzymało. Inni oczywiście postąpili mądrzej i zaczekali. Wcześniej nawet nie trąbili na rozkojarzonego kierowcę, który wolał wpatrywać się w smartfon zamiast zająć się prowadzeniem samochodu.

Przypomnijmy, że bezpośrednie korzystanie z telefonu podczas jazdy jest niedozwolone i grozi za to mandat. Najgorsze jednak jest to, że takie zachowanie tworzy zagrożenie dla innych i niejednokrotnie było przyczyną wypadku.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Jeden komentarz

Dodaj odpowiedź
  1. Kiedyś też się zagapiłem (światło w oczy i zmęczenie) i zorientowałem się dopiero, gdy zaczęli mnie omijać. Dlaczego nikt nie zatrąbił?! Taka klaksonowa znieczulica! Wystarczy jedno małe „biip” i już wszystko wraca do porządku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Nowy Range Rover

Range Rover 2022. Karty zostaną odkryte w przyszłym tygodniu

Agresor w Volkswagenie T-Crossie

Z cwaniaka w agresywnego buraka. Transformacja prosto z polskiej drogi (wideo)