w

Pandemia? Problemy z produkcją? Lamborghini i tak notuje rekordową sprzedaż

Wzrost sprzedaży Lamborghini
Pandemia? Problemy z produkcją? Lamborghini i tak notuje rekordową sprzedaż

Czasy są bardzo trudne, szczególnie dla rynku motoryzacyjnego, który jest w wyraźnym, ogólnoświatowym kryzysie.

Pandemia i problemy z produkcją to tematy, które się łączą. Okazuje się jednak, że niektórzy radzą sobie lepiej, niż mogłoby się wydawać. Jak widać, zamożnych klientów nie brakuje. Wręcz przeciwnie. Liczba takich osób wciąż przybywa, dlatego popyt na dobra luksusowe wyraźnie wzrasta. Właśnie dlatego Lamborghini zanotowało rekordową sprzedaż – w ciągu dziewięciu miesięcy bieżącego roku.

Kryzys związany z produkcją opiera się na zaburzonym łańcuchu dostaw. Producenci nie posiadają wielu części, a w szczególności półprzewodników, których brakuje najbardziej. Ze względu na ograniczanie kosztów, nikt przed zapaścią nie magazynował za wielu podzespołów, co teraz ma swoje konsekwencje.

Lamborghini nie ma powodów do zmartwień

Nawet jeśli czas oczekiwania jest dłuższy, klienci nie zamierzają odpuszczać, co potwierdzają wyniki sprzedaży Lamborghini. Od stycznia do września udało się dostarczyć 6902 egzemplarzy modeli włoskiej marki. To oznacza wzrost o 23 procent w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego. A ten nie był przeciętny, bo w porównaniu do 2019 też miał 6-procentowy wzrost.

Najwięcej sztuk trafiło do regionu EMEA, w którym znajdują się Europa, Bliski Wschód oraz Afryka. Dalej znajdują się obie Ameryki, gdzie pojawiło się 2407 nowych Lamborghini. W Azji i regionie Pacyfiku przyjęto natomiast 1873 egzemplarze.

Lamborghini Huracan
Huracan wciąż cieszy się dużym zainteresowaniem

Który model Lamborghini sprzedaje się najlepiej? Z pewnością nie będziecie zaskoczeni. To oczywiście Urus. W ciągu 9 ostatnich miesięcy znalazł 4085 szczęśliwych posiadaczy. To pierwsze współczesne Lamborghini, które łączy genialne osiągi z charakterem SUV-a. Dobry wynik zanotował także Huracan z liczbą 2136 sprzedanych egzemplarzy. Jeżeli chodzi o Aventadora, to został on wybrany przez 681 klientów. To wciąż dużo, biorąc pod uwagę końcówkę cyklu produkcyjnego tego modelu.

Lamborghini nie powiedziało jeszcze „dość”. Jesteśmy pewni, że gama modelowa będzie stopniowo poszerzana i popyt jeszcze wzrośnie. Niewykluczony jest kolejny SUV. Poza tym możemy spodziewać się nowości wśród flagowych sportowców. Władze włoskiej marki mogą zacierać ręce, a księgowi raczej nie mają powodów do obaw.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

SEAT Ibiza Night Club

SEAT Ibiza w rytmie disco? Hiszpanie zaprezentowali swój mobilny klub nocny (wideo)

Pościg za nielegalnymi imigrantami z Syrii

O krok od potrącenia policjanta. Syryjczyk wiózł nielegalnych imigrantów (wideo)