Na Zachodzie nastała kolejna moda związana z social mediami. Dotyczy ona narodzin dziecka i nie ma nic wspólnego ze zmianą statusu na własnym profilu…
Ma za to związek z kręceniem filmu i… paleniem gumy. Dumni tatusiowie zakładają do swoich samochodów ogumienie, które dymi na konkretny kolor. W ten sposób komunikują światu, jaka jest płeć ich dziecka. Dziwne? Może i tak, ale się przyjęło… Kolejne z takich zdarzeń miało miejsce w Silverdale (Australia). Szczęśliwy przyszły ojciec wywołał chmury dymu swoim Fordem Falconem.
Na nagranie, które szybko trafiło do sieci natrafiła lokalna policja, która nie zamierza akceptować takich sytuacji. Potraktowała to bardzo poważnie, czego dowodem jest między innymi konfiskata samochodu na trzy miesiące.
A man's had his car confiscated after sending blue smoke through the NSW town of Silverdale to reveal the gender of a baby. Police found video online and wasted no time charging the driver, two friends and even the baby's grandmother. https://t.co/OyAjjYbB1y #GenderReveal #7NEWS pic.twitter.com/9d89esYEZg
— 7NEWS Brisbane (@7NewsBrisbane) April 4, 2019