Pagani Huayra to naprawdę rzadki samochód, którego na polskich drogach jeszcze nie widziałem. Przynajmniej nie na żywo.
Wersja BC to jednak prawdziwy rodzynek. Powstało jedynie 20 egzemplarzy tej odmiany. Niestety, jeden z nich został rozbity. Jego kierowca najprawdopodobniej się zagapił i nie wyhamował, po czym wjechał pod naczepę. Stan osób podróżujących we włoskim supersamochodzie nie jest znany, ale po uszkodzeniach Huayry można wywnioskować, że nic poważnego się nie stało. Podejrzewam, że prezentowane Pagani szybko trafi w odpowiednie ręce, zostanie wyremontowane i wróci na ulicę, by cieszyć oczy fanów motoryzacji. Warto dodać, że skrót BC oznacza Benny’ego Caiola, który był pierwszym klientem w historii marki.
Źródło: autoblog.it