Oto tani pogromca Tesli. Pomoże zdetronizować markę Muska

Liczba chińskich marek samochodowych potrafi zaskoczyć. Kilkadziesiąt z nich ma mniej, niż 10 lat, a mimo tego ich znaczna część planuje szybką ekspansję rynku globalnego.

Europejskie i amerykańskie marki mają powody do obaw. Samochody azjatyckich firm są coraz lepsze, a przy tym rozsądnie wycenione. Wszystko za sprawą dostępu do surowca i znacznie niższych kosztów produkcyjnych na rodzimej ziemi. Oto kolejny przykład. Specjaliści twierdzą, że to może być tani pogromca Tesli.

Zacznijmy od tego, że jest wytwarzany przez koncern BYD. I warto zapamiętać te trzy litery. Aktualnie to druga siła w kategorii aut elektrycznych na świecie. Niemal wszystkie rokowania ekspertów sugerują, że w przyszłym roku doprowadzi do zdetronizowania amerykańskiego producenta.

>Chińska limuzyna za 125 tysięcy złotych. Ma wielki ekran i fotele kapitańskie

I nic w tym dziwnego. Elon Musk postanowił walczyć ceną, co wydaje się ryzykowne. Chińczycy mają w tym aspekcie większe możliwości. Niektóre europejskie marki o tym wiedzą, dlatego starają się budować renomę i wizerunek, którymi chcą przyciągać klientów oczekujących „czegoś bardziej pewnego” – przynajmniej w teorii. Wydaje się jednak, że nie jest to uniknięcie problemów, a jedynie ich odroczenie.

Czy to tani pogromca Tesli?

Wszystko wskazuje na to, że BYD Yuan Up odniesie duży sukces rynkowy i pozwoli szybciej zdobyć pozycję lidera sprzedaży samochodów elektrycznych na świecie. Chiński model ma 4,3 metra długości, co znaczy, że jest o 12 centymetrów dłuższy od Toyoty Yaris Cross. Można więc go przypisać do segmentu miejskich SUV-ów.

Tani pogromca Tesli ma występować w dwóch wersjach napędowych. Pierwsza z nich posiada silnik o mocy 93 koni mechanicznych. Druga dysponuje potencjałem 174 koni mechanicznych. Obie posiadają napęd na jedną oś.

Jeżeli chodzi o stylistykę, to wygląda poprawnie. Nie budzi zachwytu, ale też nie ma w sobie żadnych kontrowersji. Pas przedni tworzą wąskie reflektory z ciemnym wypełnieniem, czarna blenda, listwa LED i masywny zderzak.

Z kolei profil ujawnia delikatnie opadającą linię dachu i zwężające się przeszklenia. Do tego dochodzą osłony, które chronią dolne strefy karoserii. Tył natomiast przypomina Smarta #1, co sugerują lampy połączone panelem świetlnym.

Póki co nie ujawniono cen, ale według nieoficjalnych informacji BYD Yuan UP uplasuje się w gamie między modelami Seagull (11 000 dolarów) a Dolphina (16 000 dolarów). Na tej podstawie można przypuszczać, że będzie kosztował 13-14 tysięcy dolarów, czyli mniej, niż 60 tysięcy złotych.