Wojciech Krzemiński
Duże SUV-y cieszą się zainteresowaniem klientów ze Starego Kontynentu. Oferują nie tylko przestrzeń i bezpieczeństwo, ale też swego rodzaju podkreślenie statusu społecznego. Wbrew pozorom, dla wielu nabywców jest to ważne.
Nowy Nissan Patrol mógłby odnieść sukces w różnych zakątkach świata. Nawet w Polsce powinna znaleźć się spora grupka zainteresowanych. Niestety, japońska marka nie zamierza mieć w swojej lokalnej ofercie tak dużego samochodu z napędem spalinowym. Szkoda, bo wyglądałby świetnie – zarówno na asfalcie, jak i poza nim.
Sylwetka prezentowanego modelu jest zdecydowanie monumentalna. Wysoko poprowadzona linia maski podkreśla gabaryty azjatyckiego SUV-a. Front zdobią reflektory o bardzo ciekawym wzorze. Pomiędzy nimi znajduje się duży grill, który wkomponowano w zgrabny zderzak.
Profil ujawnia niemal płaską linię dachu, duże przeszklenia i nakładki progowe. Uwagę zwraca również dach w kontrastującym kolorze. Z tyłu zamontowano stosunkowo proste lampy, które nie zachodzą na klapę bagażnika. Są na niej za to blendy LED, które prezentują się raczej niespójnie z pozostałymi motywami. Być może to przez ich wzór.
Wnętrze z pewnością oferuje wysoki poziom jakości. Już same zdjęcia ujawniają, że twardy plastik to tu rzadkość. Zamiast tego zastosowano miękkie elementy tapicerowane, które mogą być dwukolorowe i podświetlone.
Cyfrowe zegary osadzono w tej samej ramce, co ekran multimedialny. Mimo nowoczesności, konsola centralna zawiera fizyczne panele, pokrętła i przyciski, które zapewnią odpowiednią ergonomię, a co za tym idzie – wygodną obsługę.
Co ciekawe, w aucie mogą znaleźć się jeszcze dwa ekrany – przytwierdzone za zagłówkami przednich foteli. Są oczywiście dedykowane pasażerom tylnej kanapy, którzy mogą liczyć również na dużą przestrzeń.
Nowy Nissan Patrol z V6 pod maską
Japoński SUV będzie oferowany z dwiema jednostkami benzynowym. Pierwsza z nich ma pojemność 3,5 litra i nie posiada doładowania. Oddaje do dyspozycji 316 koni mechanicznych i 386 niutonometrów.
Inną propozycję stanowi doładowany silnik 3.8 V6, który generuje 425 koni mechanicznych oraz 700 niutonometrów. Konstrukcje będą charakteryzowały się ograniczoną dostępnością – w zależności od konkretnego rynku.
Bez względu na wybór jednostki, nowy Nissan Patrol zawsze będzie oferowany z automatyczną skrzynią biegów oraz napędem na obie osie. Póki co nie ujawniono jego osiągów, ale przy tych gabarytach trudno oczekiwać rewelacji.
Na jakie rynki trafi ten model? Póki co mówi się o Zjednoczonych Emiratach Arabskich oraz innych państwach znajdujących się w sąsiedztwie Zatoki Perskiej. Pierwsze egzemplarze pojawią się tam już 1 listopada.
