w ,

Opel Meriva 1.6 CDTI Design Edition – Ukryta przestronność

Jak stworzyć funkcjonalne auto niewielkich rozmiarów? Taką wiedzę posiadają głównie twórcy miejskich minivanów. Te konstrukcje nie przyspieszają bicia serca, ale przyciągają do salonów klientów, którzy poszukują praktycznego samochodu sprawdzającego się w zatłoczonych miejscach. Jednym z bardziej charakterystycznych przedstawicieli tego gatunku jest Opel Meriva.

opel_meriva_1.6_cdti_design_edition_2

Karoseria
Cztery lata w naszych czasach to prawie całe samochodowe pokolenie. Nic więc dziwnego, że niemiecka marka zdecydowała się na przeprowadzenie face liftingu prezentowanego modelu. Zabieg odświeżający pozwolił na wygładzenie kilku zmarszczek. Nowe reflektory i przeprojektowane zderzaki sprawiają, że Meriva dalej prezentuje się nowocześnie. W teście bierze wersja Design Edition, którą dodatkowo wyróżniają ciemne wypełnienia tylnych lamp, czarny grill i 16-calowe felgi. Tak skonfigurowany minivan Opla może się podobać. I to nie tylko tym starszym kierowcom?

opel_meriva_1.6_cdti_design_edition_3

Wnętrze
Kokpit to kompilacja różnych modeli Opla. Plastiki, z których został wykonany są twarde, ale lepiej spasowane niż w Astrze. Konsola centralna, charakterystyczna dla aut tej marki, złożona jest z wielu przycisków i pokręteł. I nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to, że są one zbyt blisko siebie, co trochę utrudnia obsługę. Na pochwałę zasługują natomiast czytelny zestaw wskaźników, umieszczona na dobrej wysokości dźwignia zmiany biegów i wygodny podłokietnik ze sporą szynową regulacją. Nie bez znaczenia jest także liczba schowków umożliwiających zabranie do środka wszystkiego, co niezbędne.

opel_meriva_1.6_cdti_design_edition_4

Fotele w Merivie są duże i wygodne. Kierowca może liczyć na nieco większy zakres regulacji niż pasażer, co pozwala mu na dobranie odpowiedniej pozycji ?za kółkiem?. Tak czy inaczej, siedzi się tu wysoko, a to pozytywnie wpływa na widoczność. Dostęp do drugiego rzędu ułatwia nietypowe rozwiązanie ? drzwi otwierane pod wiatr (FlexDoors). I właśnie dzięki temu Opel wyróżnia się na tle całej konkurencji. Zajmowanie miejsca to przyjemne doświadczenie, jednakże jest pewien minus. Umieszczenie zawiasów z tyłu, a nie na środkowym słupku, rzeczywiście ułatwia wsiadanie, ale podczas wysiadania trzeba użyć znacznie większej siły. No cóż, coś za coś? Wróćmy jednak do środka. Z tyłu umieszczono dwa indywidualne fotele, które można regulować wzdłuż i składać. Trzeciego miejsca, czyli tego środkowego, nie da się przesuwać, ale również można je złożyć. Jeśli chodzi o ilość miejsca, to naprawdę trudno się zorientować, że mamy do czynienia z przedstawicielem segmentu B.

opel_meriva_1.6_cdti_design_edition_5

W minivanach istotny jest też bagażnik. W tej kategorii niemieckie auto nie ma się czego wstydzić. W standardowej konfiguracji oddaje do dyspozycji podróżnych przyzwoite 400 litrów. Po złożeniu drugiego rzędu ta wartość wzrasta do 1500 litrów. Należy przy tym zaznaczyć, że pełne wykorzystanie przestrzeni bagażowej ułatwiają regularne kształty, niski próg załadunku i podwójna podłoga. Właśnie tak powinno być!

opel_meriva_1.6_cdti_design_edition_6

Technologia
Do pełni szczęścia potrzeba jeszcze oszczędnego diesla. I wiecie co? Pełnia szczęścia! Pod maską pracuje bowiem wysokoprężny silnik z rodziny CDTI o pojemności 1,6 litra, który generuje 110 KM (przy 3500 rpm) i 300 Nm (w przedziale 1750-2000 rpm). I jest to idealna jednostka dla ważącego 1150 kg minivana. Współpracuje ona z 6-biegową skrzynią manualną przekazującą cały potencjał na koła przednie. W tym zestawie Meriva przyspiesza do 100 km/h w 12,5 sekundy i rozpędza się do 185 km/h. I są to rezultaty w pełni zadowalające. Przyzwoita dynamika idzie w parze z umiarkowanym apetytem. Według producenta, auto powinno konsumować 4 litry ropy w cyklu mieszanym. No cóż, nie jest to science fiction, ale taki wynik wymaga kilku wyrzeczeń. W moich rękach pedał gazu był używany nie tylko do ?miziania?, a klimatyzacja pracowała bez ograniczeń. To zaowocowało średnią na poziomie 5,2 litra, co i tak jest godne podziwu.

opel_meriva_1.6_cdti_design_edition_7

Wrażenia z jazdy
Choć na papierze osiągi nie imponują, to w rzeczywistości jest naprawdę dobrze. Silnik ma sporo wigoru już poniżej 2 tysięcy obrotów, co pozwala na ograniczony kontakt z dźwignią zmiany biegów. No właśnie, biegi. Dawno w tym segmencie nie spotkałem tak dobrze zestopniowanej skrzyni. Ukłon dla inżynierów. Warto też dodać, że każde przełożenie wchodzi bez protestu. Przydałyby się jedynie krótsze skoki lewarka.

opel_meriva_1.6_cdti_design_edition_8

Przy wyższych prędkościach Meriva zachowuje się zaskakująco stabilnie. Wystarczająco precyzyjny układ kierowniczy i dobrze dostrojone podwozie sprawiają, że nie ma problemów z nagłą zmianą toru jazdy. Niemiecki minivan jest także odporny na boczne podmuchy wiatru, co w tym segmencie nie jest wcale takie oczywiste. Jakaś wada? A i owszem, wyciszenie, a raczej jego brak? Wspomniana wyżej jednostka napędowa ma duży zapas mocy, ale jej praca jest zbyt wyraźnie słyszalna w kabinie.

opel_meriva_1.6_cdti_design_edition_9

Największą zaletą testowanego Opla jest oczywiście komfort jazdy. Tak naprawdę wiele samochodów segmentu C ma w tej dziedzinie mniej do zaoferowania. A to dość wiele wyjaśnia. Zawieszenie spisuje tak dobrze, jak można tego oczekiwać od auta rodzinnego. Wszelkiego rodzaju nierówności pokonywane są w sposób cywilizowany i praktycznie bezszelestny, co znacznie umila podróż.

opel_meriva_1.6_cdti_design_edition_10

Okiem przedsiębiorcy
Meriva to ukłon w stronę osób szukających niewielkiego, ale praktycznego samochodu rodzinnego. Jej ceny startują od 54 950 zł za podstawową wersję wyposażeniową (Essentia) ze 100-konną jednostką benzynową. Prezentowany wariant (Design Edition) z dieslem o pojemności 1,6 litra i mocy 110 KM kosztuje co najmniej 76 550 zł. Kilka dodatków może jednak tę cenę wywindować do ponad 80 tysięcy.

opel_meriva_1.6_cdti_design_edition_11

Minivan Opla zainteresuje przede wszystkim klientów indywidualnych. Część z nich będzie z pewnością zastanawiać się nad kredytem. W tym przypadku wachlarz finansowy Opla obejmuje trzy warianty: 4×25% (okres 36 miesięcy, początkowy wkład własny 25% wartości pojazdu, prowizja bankowa 9%, oprocentowanie 0%), 3×33% (okres 24 miesięcy, początkowy wkład własny 34%, prowizja bankowa 5%, oprocentowanie 0%), 50/50 (okres 12 miesięcy, początkowy wkład własny 50%, prowizja bankowa 5%, oprocentowanie 0%). Dla przedsiębiorców przygotowano natomiast leasing nawet do 84 miesięcy, z opłatą wstępną od 1 do 50% i ratami równymi, degresywnymi lub sezonowymi.

opel_meriva_1.6_cdti_design_edition_12

Podsumowanie
Meriva, mimo kilku lat na karku, to dalej całkiem rozsądna propozycja. Jest oryginalnym minivanem, który wyróżnia się nie tylko drzwiami otwieranymi ?pod wiatr?, ale także przestronnym i funkcjonalnym wnętrzem. Szkoda jedynie, że jej cena jest tak wysoka.

 

Tekst i zdjęcia: Wojciech Krzemiński

 

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Nowe Mini Clubman – kiedy debiut?

Dublet Audi w Austin