Karl to najtańszy reprezentant gamy Opla.
To jednak nie przeszkodziło Irmscher’owi w stworzeniu na jego bazie nieco bardziej zadziornej wersji. Race Edition, bo taką nosi nazwę, wyróżnia się tylko i wyłącznie wyglądem. Z zewnątrz możemy liczyć na wieloramienne, 16-calowe felgi zintegrowane z oponami o skromnym profilu, przyciemnione szyby, naklejone pasy i niewielki spojler. Wyposażenie zostało natomiast wzbogacone o automatyczną klimatyzację, dobry zestaw audio i dedykowane dywaniki. Z kolei pod maską pracuje 75-konny benzyniak o pojemności 1 litra. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że Race Edition trafi jako edycja specjalna na niektóre rynki europejskie.
Źródło: WCF