w

Opel Crossland X oficjalnie!

Opel zrobił wszystkim niespodziankę i już teraz pochwalił się nowym miejskim crossoverem.

Opel Crossland X 2017
Opel Crossland X 2017

Crossland X, bo taką nosi nazwę, nawiązuje stylistycznie do Mokki, która mimo zbliżonych gabarytów ma trafiać do klientów mających inny gust. Dodajmy, że nowy Opel ma 4212 milimetrów długości, 1765 milimetrów szerokości i 1590 milimetrów wysokości. Warto również zwrócić uwagę na ostatni słupek, który ma dokładnie taki sam design, jak ten w Astrze Sports Tourer. Nam przypadł go gustu przód z eleganckimi reflektorami (technologia AFL LED) i szerokim grillem. Z tyłu natomiast znajdziemy wysoko wkomponowane lampy i wąską szybę. Dzięki takiemu zabiegowi sylwetka prezentuje się bardziej dynamicznie. Oczywiście nie mogło też zabraknąć dodatkowych osłon chroniących karoserię.

Opel Crossland X 2017
Opel Crossland X 2017

Z kolei wnętrze czerpie garściami z rozwiązań znanych z Astry. Mamy więc ergonomiczny kokpit, przyjemny design i stonowaną kolorystykę. Rolę centrum dowodzenia pełni 8-calowy ekran dotykowy IntelliLink z interfejsem Apple Car Play i Android Auto. Kolejną mocną stroną auta są fotele, nad którymi pracowali prawdziwi specjaliści. Spodziewamy się więc podobnej wygody, jak u większej siostry, choć w tym przypadku pozycja za kierownicą będzie na pewno wyższa. Warto dodać, że bagażnik ma pojemność 410 litrów. Jeśli chodzi o wyposażenie, to Crossland X może mieć m.in.: wspomniane już reflektory LED, nawigację satelitarną, system OnStar, bezkluczykowy dostęp do auta, tempomat z ogranicznikiem prędkości, systemy rozpoznawania znaków, automatycznego hamowania, wykrywalności senności kierowcy, asystentów parkowania i pasa ruchu, podgrzewaną kierownicę oraz przednią szybę, panoramiczną kamerę cofania, a także wyświetlacz Head-Up.

Opel Crossland X 2017
Opel Crossland X 2017

Gama jednostek napędowych i cennik z rodzimego rynku nie zostały jeszcze ujawnione. Co ciekawe, auto zadebiutuje już 1 lutego na wielkim wernisażu w Berlinie. Do oferty może więc trafić nawet w pierwszej połowie tego roku, o czym Was oczywiście poinformujemy.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

2 komentarze

Dodaj odpowiedź

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czy warto kupić auto z USA?

Nowy Hyundai i30 – polskie ceny