Opel uzupełnia ofertę Corsy nową wersją silnikową, która ma być kompromisem pomiędzy zwykłymi odmianami, a rasową OPC.
Corsę GSi wyróżniają zmodyfikowane zderzaki, nakładki progowe, maska z wlotem powietrza, spora lotka nad tylną szybą i przyciemnione lampy. Uzupełnieniem całości są charakterystyczne felgi i kontrastujący z nimi żółty lakier. Fotografie wnętrza nie zostały jeszcze ujawnione, ale najprawdopodobniej znajdziemy tam aluminiowe nakładki na pedały, bogate wyposażenie seryjne i „pół-kubełkowe” fotele.
Tajemnicą owiane jest również serce. Może to być 1,4-litrowe Turbo o mocy 150 KM (podobnie jak w Adamie S), ale na potwierdzenie tych informacji musimy jeszcze zaczekać. Jeśli taka jednostka trafi pod maskę Corsy GSi, to możemy liczyć na przyspieszenie do pierwszej setki w mniej niż 9 sekund.